Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Szczecinku przygotowania do Tłustego Czwartku [wideo]

Rajmund Wełnic
W ciastkarni Saturn trafiliśmy akurat na smażenie faworków
W ciastkarni Saturn trafiliśmy akurat na smażenie faworków Rajmund Wełnic
Już jutro Tłusty Czwartek. Szykują się łasuchy i szczecineckie ciastkarnie.

Tradycja każe w ostatni czwartek przed Wielkim Postem objadać się słodkościami, szczególnie pączkami. No cóż, w ten jeden dzień zwany zapustami, możemy sobie chyba na to pozwolić…

W Tłusty Czwartek w Szczecinku na pewno nie zabraknie pączków i faworków, wszystkie ciastkarnie już pracują na pełnych obrotach. – Tego dnia sprzedajemy około 30 razy więcej pączków niż w zwykły dzień – mówi Andrzej Kieda, współwłaściciel Piekarni Saturn w Szczecinku. To tak duża ilość, że trzeba się odpowiednio przygotować.

– Nasze pączki smażymy jednak dopiero od rana, przez cały Tłusty Czwartek aby klientom dostarczyć je świeże – mówi cukiernik. Prawdziwe, wyprodukowane z naturalnych surowców pączki są bowiem do zjedzenia niemal od razu. Natury oszukać się nie da, kilkumiesięczne terminy przydatności do spożycia przemysłowych wypieków z marketów to zasługa wszelkiego rodzaju polepszaczy, emulgatorów i środków spulchniających. – Dlaczego pączek z marketu jest tani? – mówi Andrzej Kieda. – To kwestia używanych surowców, przyśpieszania produkcji, automatyzacji, która eliminuje ludzi i masowej produkcji. Mało kto wie, że dobry pączek nie powinien być nastrzykiwany nadzieniem po usmażeniu, ale należy je włożyć przed smażeniem i zawinąć w ciasto. To mogą zrobić tylko ludzkie ręce.

W teorii zrobienie pączka wydaje się proste – mąka, woda, cukier, sól, drożdże, jajka. W praktyce liczy się jakość surowców (wiele fabryk używa np. proszku jajecznego zamiast jajek), receptura, doświadczenie i wyczucie cukiernika i jego praca. – Po wyrobieniu ciasta w dzieży musi ono leżakować, następnie dzielone jest na kęsy, potem w presie na pojedyncze porcje, do których nakładamy nadzienie i zawija się do środka – mówi Andrzej Kieda. – Zostawiamy pączka do wyrośnięcia i dopiero potem smażmy, lukrujemy, posypujemy cukrem pudrem lub oblewamy czekoladą. Konsumenci mają różne gusty, ale – nie tylko w Tłusty Czwartek – króluje tradycyjny pączek w lukrze i z marmoladą różaną.

A więc, do dzieła…

Popularne na gk24:

Gk24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!