Totalnie zaskoczony był kierowca osobowego audi, który dziś po południu jechał drogą ze Szczecinka na Barwice. Kilkaset metrów za Parsęckiem przez jezdnię przebiegło stado koni.
- Nie miałem szans na hamowanie, bo wyjechałem zza górki - mówi zdenerwowany kierowca.
Samochód uderzył w dorodnego ogiera, który cwałował na czele stada. Na szczęście kierowcy nic się nie stało, choć pojazd jest poważnie uszkodzony. Kolizja fatalnie skończyła się natomiast dla konia. Zwierzę z pogruchotanymi nogami i rozbitą głową padło.
Reszta stada pasła się w tym czasie na okolicznych polach i widać, że nie znajdują się na ogrodzonym terenie. Policja poszukuje właściciela koni i zamierza ukarać go za niewłaściwy nadzór nad zwierzętami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?