Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stara obwodnica Szczecinka nie odchodzi do lamusa. Rusza remont

Rajmund Wełnic
Rajmund Wełnic
Głębokie koleiny w starej obwodnicy na ulicy Sikorskiego
Głębokie koleiny w starej obwodnicy na ulicy Sikorskiego Rajmund Wełnic
Drogowcy budujący nowa obwodnicę Szczecinka nie zapominają o tej starej. Na dniach rozpocznie się poważny remont jej dużej części.

Na peryferiach Szczecinka trwa budowa nowej, 12 kilometrowej obwodnicy, która całkowicie wyprowadzi z miasta ruch tranzytowy na drodze krajowej nr 11. Co nie znaczy, że na starej obwodnicy – de facto biegnącej już ulicami miasta – nic się nie w najbliższym czasie nie wydarzy. Wydarzy, i to sporo.

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wybrała już wykonawcę remontu odcinka obwodnicy od ronda koło dworca kolejowego do ronda przy cmentarzu. Prace powinny się rozpocząć lada dzień. To trzykilometrowy odcinek trasy (ulice Sikorskiego, Słowiańska i Cieślaka), który otrzyma nową nawierzchnię asfaltową, chodniki i krawężniki. Całość remontu pochłonie około 4 miliony złotych. Pieniądze pochodzą z puli, jaką Rejon Dróg Krajowych w Szczecinku ma na bieżące utrzymanie dróg.

Spyta ktoś, dlaczego drogowcy remontują trasę, którą wkrótce się pozbędą (nowa obwodnica ma być gotowa wiosną 2019 roku)? Nie do końca tak jest. Owszem, znaczna część obecnej obwodnicy zostanie po uruchomieniu nowego obejścia Szczecinka oddana w zarząd samorządowi (najpierw miastu, potem powiatowi), ale akurat nie odcinek, na którym rusza remont. Tu bowiem jest wspólny przebieg DK 11 i DK20. „Dwudziestka” – łącznie z tym fragmentem - pozostanie w gestii GDDKiA. Byłoby inaczej, gdyby projektu obwodnicy nie okrojono o łącznik do DK20 na wysokości Turowa – Sitna.

Remont jest poważny, na dodatek będzie trwać w czasie letniego szczytu wyjazdów nad morze. Jak wtedy potrafi się zakorkować obwodnica, wszyscy dobrze wiemy Wykonawca ma uporać się z robotą do listopada. Utrudnień nie uda się uniknąć. Prace zaplanowano jednak tak, aby były jak najmniej uciążliwe dla zmotoryzowanych. Teraz i w okresie letnim remontowane będą głównie pobocza i chodniki, aby nie blokować ruchu. Sama nawierzchnia będzie naprawiana od września, gdy samochodów będzie już mniej.

A to nie koniec dobrych wieści. Na przyszły rok drogowcy planują remont innego odcinka starej obwodnicy, czyli ulicy Pilskiej. On na pewno po oddaniu do użytku nowego obejścia starci status drogi krajowej, ale GDDKiA nie przekaże go samorządowi w obecnym stanie.

POLECAMY:

Gk24.pl

Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!