Pustki na budowie stadionu w Szczecinku

Czytaj dalej
Fot. Rajmund Wełnic
Rajmund Wełnic

Pustki na budowie stadionu w Szczecinku

Rajmund Wełnic

Podwykonawca stadionu lekkoatletycznego w szczecineckich Świątkach zerwał umowę z generalnym wykonawcą i zszedł z placu budowy Co dalej z największą od lat sportową inwestycją?

Informację o zejściu z placu budowy stadionu w Świątkach potwierdziło starostwo, które jest inwestorem. Wystarczy zresztą zobaczyć plac budowy - nic się tam nie dzieje, terenu pilnują ochroniarze.

- Na razie znam wersję tylko jednej strony, ale mogę powiedzieć, że współpraca między generalnym wykonawcą a podwykonawcą była ciężka - mówi wicestarosta Marek Kotschy. - Firma Trawnik Producent poinformowała nas, że chce odstąpić od umowy, firma Tamex zaś twierdzi, że nie ma po temu podstaw. Wicestarosta dodaje, że do wyjaśnienia są m. in. kwestie zapłaty - powiat płaci generalnemu raz na kwartał na podstawie odebranych robót - na dziś na uregulowanie czeka 400 tys. zł, które są zabezpieczone, ale nie przekazane wykonawcy.

Nieoficjalnie wiadomo jednak, że należności wobec podwykonawców za już wykonane prace są znacznie większe. Właściciel firmy Trawnik Producent, która jest podwykonawcą większości prac na stadionie, nie chce się wypowiadać, dlaczego zdecydował się zejść placu budowy.

- Nie jest tajemnicą, że jest to wynik sporu, jaki nawarstwił się pomiędzy podwykonawcą a głównym wykonawcą inwestycji firmą Tamex - mówi Piotr Rozmus, rzecznik starostwa. - Firma Trawnik powinna wywiązać się z realizacji powierzonego jej zadania do końca sierpnia. Zdaniem wykonawcy generalnego dotrzymanie tego terminu nie jest możliwe, a samo opóźnienie wynosi około miesiąca. Z kolei w ocenie podwykonawcy, firma Tamex nie rozlicza się z podwykonawcami na czas.

Starosta Krzysztof Lis przerwał urlop i spotkał się z generalnym wykonawcą. Najważniejsze pytanie, jakie padło, to czy termin zakończenia inwestycji jest zagrożony. - Firma Tamex zapewniła, że takie niebezpieczeństwo nie istnieje - mówi rzecznik. - Zadania realizowane dotychczas przez firmę Trawnik mogą być kontynuowane przez ich podwykonawców. Najpóźniej do 8 września prace powinny zostać wznowione. Termin ich zakończenia (15 listopada) nie ulegnie zmianie.

Rajmund Wełnic

Z lokalną prasą - najpierw Głosem Pomorza, a następnie Głosem Koszalińskim - jestem związany od 1995 roku. Do redacji trafiłem niemal prosto po studiach. Mam to szczęście, że mogę pisać o swoich pięknych rodzinnych stronach - Szczecinku i powiecie szczecineckim. Szczęśliwie żonaty z Martyną, jakżeby inaczej - mieszkanka Szczecinka. Wolny czas "pożerają" mi obecnie pociechy (Zuzia, 2009) i Felek (2015). Zaciekły kibic piłkarski.


Mieszkaniec Szczecinka od urodzenia, z tym miastem związany razem z rodziną na dobre i złe. Pisałem o Szczecinku i powiecie szczecineckim w Głosie Pomorza, a obecnie w Głosie Koszalińskim, naszym dodatku Głosie Szczecinka oraz na portalach gk24.pl i szczecinek.naszemiasto.pl Z wykształcenia i zamiłowania historyk, więc dzieje regionalne zajmują dużo miejsca w mojej działalności. Cenię sobie interakcje i współpracę z Czytelnikami, którzy współtworzą nasz portal. Piszę dla Nich, z Nimi i o Nich

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.