Przedterminowe wybory w gminie Szczecinek

Naczelny Sąd Administracyjny nie uznał kasacji jaką od wyroku sądu wojewódzkiego na uchwałę Rady Gminy Szczecinek o wygaszeniu mandatu złożyła radna Halina Mozolewska. – Czekamy na oficjalne pismo od wojewody o wygaszeniu mandatu, ale radna już poinformowała mnie o prawomocnym orzeczeniu – mówi Henryk Wyszomirski, przewodniczący Rady. – Następnym krokiem będzie wyznaczenie przez komisarza wyborczego terminu wyborów uzupełniających w okręgu w Turowie, myślę, że mogłyby się one odbyć w październiku, ale datę ustali komisarz.
To koniec bez mała rocznej przepychanki wokół radnej Haliny Mozolewskiej, będącej jednocześnie prezesem szczecineckiego PKS. Zaczęło się od tego, że sołtys Turowa Mariusz Bagiński zawiadomił wojewodę o możliwym konflikcie prawnym. Radny nie może bowiem prowadzić działalności gospodarczej na mieniu gminy, a gmina wiejska Szczecinek – po przetargu - wydzierżawiła przewoźnikowi swoje autobusy, którymi ten dowozi uczniów do szkół.
Wojewoda uznał te zarzuty za zasadne i wystąpił do RG z wnioskiem o wygaszenie mandatu Haliny Mozolewskiej. Radni – choć wójt Ryszard Jasionas przedłożył opinię prawną iż radna-prezes może sprawować mandat – zdanie wojewody podzielili i pod koniec zeszłego roku przyjęli stosowną uchwałę. Szefowa PKS zaskarżyła ją najpierw do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który wydał niekorzystne dla niej orzeczenie, a następnie do NSA. I teraz sąd ostatniej instancji odrzucił jej skargę kasacyjną.
– Jest kolizja, wynik głosowania 4:0 już na komisji rewizyjnej świadczy o tym, że nawet radni z ugrupowania wójta są zadania, że nie można łączyć mandatu z byciem szefem spółki dzierżawiącej majątek gminy – mówił nam pół roki temu Henryk Wyszomirski.
Dodajmy, że z kolei Halina Mozolewska atakowała sołtysa Turowa zarzucając mu, że i on nie powinien sprawować swojego urzędu: - Mariusza Bagińskiego nie można nazywać sołtysem Turowa, ponieważ zataił fakt, że nie mieszka w Turowie, a taki bezwzględny wymóg zawarty jest w statucie Turowa – radna domagała się jego odwołania.
– Jestem tam zameldowany, mam tam firmę, przebywam od rana do wieczora, a gdzie chodzę spać, to moja sprawa – Mariusz Bagiński mówi, że w tej sprawie odwiedzała go nawet policja sprawdzając, gdzie mieszka. – Ostatecznie dano sobie spokój, nikt już nie kwestionuje tego, że mogę być sołtysem.

ZOBACZ TEŻ FILM - Euro 2016 w Szczecinku, przeżyjmy to jeszcze raz

Popularne na gk24:

• Potworny wypadek na rogatkach Szczecinka. Jedna osoba nie żyje [zdjęcia]
• Co tak śmierdzi w Koszalinie? Kurzy pomiot
• Miss Lata 2016. Trwa głosowanie! [zdjęcia kandydatek]
• Masz zdjęcie nietypowego zjawiska atmosferycznego? Wyślij je do nas
• Pogoda nad morzem, atrakcje turystyczne, imprezy - gk24.pl/turystyka

Gk24.pl