Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poszukiwacze zaginionych skarbów ze Szczecinka

Rajmund Wełnic
Na polu w okolicach Szczecinka...
Na polu w okolicach Szczecinka... Rajmund Wełnic
Odkrycie pod Szczecinkiem skarbu srebrnych monet arabskich zainspirowało grupę młodych ludzi do poszukiwań artefaktów w terenie.

Zaorane pole koło Turowa pod Szczecinkiem, w oddali traktor, bliżej czwórka chłopaków z wykrywaczami metalu przeczesuje świeże bruzdy. Jacek, dwóch Michałów i Adam chętnie godzą się na krótką rozmowę. – Większość z nas od niedawna zajmuje się poszukiwaniami, może poza Adamem, który zajmuje się tym od ponad roku – pokazują kolegę.
- Fakt, kupiłem wykrywacz metalu po tym, jak ze znajomym odkryliśmy nad jednym z okolicznych jezior arabskie dirhamy (o głośnym znalezisku piszemy poniżej – red.) – mówi Adam, który za przekazanie srebrnego skarbu do szczecineckiego muzeum został uhonorowany przez burmistrza nagrodą pieniężną. Wtedy mieli szczęście, bo monety odkryli przypadkowo kopiąc ziemię w poszukiwaniu robaków na przynęty do wędkowania. Teraz ma półprofesjonalny wykrywacz metali i chciałby zajmować się tym bardziej serio.
Razem z kolegami stawiają w tej dziedzinie pierwsze kroki, ale nie wykluczają, że założą stowarzyszenie skupiające eksploratorów. Ziemia – zwłaszcza w okolicach o tak ciekawej i burzliwej historii jak nasza – kryje bowiem wiele zabytków. – Działamy zgodnie z prawem, nie zbliżamy się do stanowisk archeologicznych, zawsze, tak ja a tym polu, mamy zgodę właściciela na poszukiwanie – mówią moi rozmówcy.
Efekty pierwszych poszukiwań są zachęcające. Na polu pod Turowem wykopali bogato rzeźbioną rączkę z jakiegoś metalu, zapewne uchwyt od jakiegoś naczynia. Zaniosą ją do muzeum, aby fachowcy ocenili znalezisko. Ich wykrywacze reagują na obecność przedmiotów z metalu leżących nie głębiej niż 30 centymetrów. Zawodowy sprzęt wykrywa głębiej ukryte zabytki, ale też kosztuje (popularne, ale całkiem porządne wykrywacze kosztują od 1,5 do 3,5 tys. zł).
Jak prawo reguluje poszukiwania w terenie? Znowelizowana Ustawa o Rzeczach Znalezionych wprowadza zapis o rzeczach, których wartość przekracza 5 tysięcy złotych. O ich znalezieniu biura rzeczy znalezionych mają informować poprzez ogłoszenia w mediach. Jeżeli w grę będzie wchodzić cenna rzecz, tzw. skarb, połowę jego wartości otrzyma znalazca, drugą właściciel terenu. W innym przypadku znalazcy przysługuje zwyczajowe 10 procent znaleźnego. Zasada ta nie dotyczy zabytków, te nadal będą przechodzić na własność państwa. Tak np. stało się ze znalezionym niedawno skarbem srebrnych dirhamów, monet arabskich z wczesnego średniowiecza odkopanych przez wędkarzy nad jednym z jezior w okolicach Szczecinka.
Generalnie jednak polskie prawo nie jest w kwestii poszukiwań z detektorem zbyt precyzyjne. Na pewno nie wolno się zbliżać do stanowisk archeologicznych i miejsc wpisanych do rejestru zabytków, kopać w lesie, miejscach chronionych itp.. O niebezpiecznych znaleziskach (niewypały) trzeba powiadomić policję, podobnie w razie odkrycia ludzkich szczątków. Zabytki archeologiczne także trzeba zgłosić służbom konserwatorskim lub muzeom. Oczywiście powinno się też wystąpić do urzędu ochrony zabytków, miejscowego konserwatora zabytków z wnioskiem o zgodę na poszukiwania.
Odkrycie arabskich dirhamów wiosną zeszłego roku wzbudziło zrozumiałą sensację. Arabskie monety IX wieku zostały wybite w Azji Środkowej. To był absolutny przypadek, że wykopano je na zwykłej łące nad jednym z okolicznych jezior. Teren znaleziska dokładnie spenetrowali archeolodzy z koszalińskiego Muzeum Okręgowego. Z wykrywaczem metalu przeczesali około 1,5 ara łąki i odkopali w sumie około 1300 tzw. siekańców, czyli monet pociętych na kawałki do drobniejszych transakcji i 31 całych dirhamów. Miejsce znalezienia tysiącletnich monet – choć już dokładnie przeszukane – jest otoczone tajemnicą. To na wypadek, gdyby poszukiwaczom skarbów strzelił do głowy pomysł penetrowania stanowiska. Na zakończenie swoich prac koszalińscy archeolodzy rozsypali na działce sporo gwoździ i stalowego, drobnego złomu, które skutecznie zakłócą pracę wykrywaczy metalu.

ZOBACZ TAKŻE film z odkrycia arabskich monet koło Szczecinka

Sensacja koło Szczecinka. Srebrny skarb sprzed tysiąca lat o...

Popularne na gk24:

Gk24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!