Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poświęcili życie dla dzieciaków. Rodzinny dom dziecka państwa Biedrzyckich

Rajmund Wełnic
Rajmund Wełnic
Daniela Biedrzycka podpisuje umowę na prowadzenie rodzinnego domu dziecka, z prawej mąż Marek, z lewej starosta Krzysztof Lis
Daniela Biedrzycka podpisuje umowę na prowadzenie rodzinnego domu dziecka, z prawej mąż Marek, z lewej starosta Krzysztof Lis Rajmund Wełnic
Państwo Biedrzyccy z Godzisławia w gminie Grzmiąca od 15 lat zajmują się opieką nad dziećmi, które nie miały szczęścia mieć tak wspaniałej rodziny.

W szczecineckim starostwie podpisano właśnie umowę na prowadzenie przez Danielę i Marka Biedrzyckich rodzinnego domu dziecka. Dla nich to tylko – i aż – zmiana formy organizacyjnej, bo dziećmi, którym los nie sprzyjał opiekują się od kilkunastu lat. – Ostatnie 6 lat jako rodzinny dom dziecka w formie placówki, w której byliśmy zatrudnieni na etat mając wszystkie świadczenia – pan Marek wyjaśnia oceną zmianę organizacyjną na rodzinny dom dziecka, ale w formie zawodowej rodziny zastępczej. Teraz będą otrzymywać ryczałt na utrzymanie każdego dziecka.

Starosta Krzysztof Lis nie ukrywa, że to tańsze dla powiatu rozwiązanie (w placówce miesięczny koszt utrzymania dziecka kształtował się na poziomie około 3 tys. zł, teraz 1,8 tys. zł). – Pani Daniela nadal będzie zatrudniona – starosta wyjaśnia, że od stycznia przeszła ona na emeryturę i była do okazja, aby zmienić formę organizacyjną i dostosować ją do pozostałych pięciu rodzinnych domów dziecka w powiecie.

Państwo Biedrzyccy to rodzina z powołaniem – mają dwójkę swoich biologicznych córek (z których jedna ma już czworo wnucząt, piąte w drodze), dwie dziewczynki adoptowali. Dziś w ich rozbudowanym i wyremontowanym własnym sumptem domu w Godzisławiu mieszka 7 wychowanków w wieku od 16 do 22 lat. Większość od małego. W sumie wychowali 11 dzieci, a trójkę wnucząt wychowanków, którzy już zaczęli własne życie, traktują też jak swoje.

– Przez te lata byliśmy rodziną zastępczą, adopcyjną, zawodową i rodzinnym domem dziecka – nasi rozmówcy śmieją się, że najważniejsze, że mogli być z dziećmi. Bo duża i ciepła rodzina, pełna wesołego gwaru, radości ale i trosk problemów, jak u każdego, to ich powołanie, spełnienie i szczęście. Nie wyobrażają sobie, że nie mieliby się z kim nim dzielić. To m.in. dlatego pan Marek 6 lat temu zrezygnował z własnej firmy w Niemczech tracąc na tym finansowo, aby pomagać żonie w prowadzeniu tak dużej rodziny.

Ich dzieci wyjdą w świat gotowe powielić ten model. Bywa, jak zawsze, raz lepiej, raz gorzej. Biedrzyccy cieszą się z wicemistrzostwa świata w fitness Asi i Mileny, ich wyjazdem na igrzyska w Rio zafundowanym przez sponsora. Martwią kłopotami, wejściem w samodzielne życie innych. Jak to w życiu.

Dziś w powiecie szczecineckim w tzw. pieczy zastępczej jest około 200 dzieci. Część u rodzin zastępczych spokrewnionych, inni w rodzinach zawodowych lub rodzinnych domach dziecka. 27 wychowanków wciąż mieszka w domu dziecka przy ulicy Wiatracznej. W najbliższych latach starostwo chciałoby zmniejszyć tę liczbę do 14 i na potrzeby domu dziecka adaptować mniejszy obiekt.

Zobacz także: Turniej charytatywny dla Dominika Saganowskiego w Koszalinie

10 lat gk24.pl

Zapraszamy Was nie tylko po najświeższe newsy. Przed nami dwa tygodnie świętowania 10 urodzin, których nie wyobrażamy sobie obchodzić bez Was! Będzie mnóstwo zabawy, filmów, wspomnień, a przede wszystkim wspólnej zabawy i konkursów. Jakich? Z nagrodami oczywiście! Wymyślicie dla nas najoryginalniejsze życzenia urodzinowe, zaprojektujecie koszulkę, pokażecie, co robiliście przed 10. laty, a na koniec wspólnie wybierzemy najważniejsze wydarzenia 10-lecia.

Poznajmy się bliżej, zostańcie z nami.


Popularne na gk24:

Gk24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo