Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziecko porzucone pod śmietnikiem w Szczecinku. Stan noworodka jest bardzo ciężki

Rajmund Wełnic
Rajmund Wełnic
- Dziecko ma bardzo poważne, wielonarządowe obrażenia wewnętrzne począwszy od głowy, poprzez klatkę piersiową, jamę brzuszną, a skończywszy na kończynach – mówi Cezary Sołowij, rzecznik prasowy szpitala w Koszalinie, do którego został przewieziony ze Szczecinka malec znaleziony we wtorek pod śmietnikiem.
- Dziecko ma bardzo poważne, wielonarządowe obrażenia wewnętrzne począwszy od głowy, poprzez klatkę piersiową, jamę brzuszną, a skończywszy na kończynach – mówi Cezary Sołowij, rzecznik prasowy szpitala w Koszalinie, do którego został przewieziony ze Szczecinka malec znaleziony we wtorek pod śmietnikiem. Rajmund Wełnic
- Dziecko ma bardzo poważne, wielonarządowe obrażenia wewnętrzne począwszy od głowy, poprzez klatkę piersiową, jamę brzuszną, a skończywszy na kończynach – mówi Cezary Sołowij, rzecznik prasowy szpitala w Koszalinie, do którego został przewieziony ze Szczecinka malec znaleziony we wtorek pod śmietnikiem.

– Chłopiec oddycha dzięki respiratorowi, jest otoczony troskliwą opieką lekarzy, którzy robią wszystko co w ich mocy, aby uratować mu życie.

Przypomnijmy, że nagiego noworodka leżącego na ziemi znalazła na tyłach kamienicy – przy śmietniku i garażach – przy ulicy Armii Krajowej w Szczecinku przypadkowa kobieta. Maluszek był jeszcze cały we krwi, z pępowiną i cały posiniaczony. Kwilił, kobieta więc – z zawodu pielęgniarka – owinęła go w kocyk i wezwała pomoc. Chłopczyka trzeba było reanimować już w karetce, potem trafił do miejscowego szpitala, a następnie na oddział specjalistyczny w Koszalinie.

Policji udało się już ustalić, że poród odbył się w pobliskim mieszkaniu, gdzie odnaleziono matkę. 24-letnia kobieta została przewieziona do szpitala, gdzie opiekują się nią lekarze. Na oddziale pilnuje jej też policjant.

Szokujące zdarzenie w Szczecinku. Noworodek znaleziony na śmietniku [zdjęcia]

Nie wiadomo co zaszło w mieszkaniu, czy ktoś odbierał poród, w jakich okolicznościach dziecko znalazło się na podwórku. To wszystko ma wyjaśnić śledztwo. Prokurator Ryszard Gąsiorowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koszalinie, mówi, iż jedna z wersji zakłada wyrzucenie noworodka przez okno. Świadczyć mogą o tym ślady krwi na parapecie mieszkania i ścianie oraz obrażenia dziecka. W grę wchodzi także szok poporodowy. – Podczas przeszukania znaleziono w mieszkaniu niewielką ilość środków odurzających, w związku z tym zatrzymano 29-letniego partnera matki – mówi Ryszard Gąsiorowski.

- Mężczyzna został w związku z tym przesłuchany w charakterze podejrzanego, ale z uwagi na dobro śledztwa nie mogę zdradzić treści jego wyjaśnień. Oczekujemy także na informację od lekarzy ze Szczecinka, kiedy będzie można wykonać czynności procesowe z matką.


Aktualizacja 13.30:

24-letnia kobieta została przewieziona do prokuratury w Szczecinku na przesłuchanie. O sprawie będziemy informować na bieżąco.

Popularne na gk24:

Gk24.pl

Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!