Rada rodziców w obronie dyrektora podstawówki w Lejkowie

- Jako rodzice nie chcemy, by pan Tadeusz Buczkowski został odwołany - mówi Kamila Karczewska, przewodnicząca rady. - Jesteśmy bardzo zadowoleni z jego pracy i tego jak traktuje nas i nasze dzieci.Pod pojęciem „my” ma się kryć ok. dwustu osób, ale do petycji nie załączono żadnych podpisów. - Mamy je zebrane - zapewnia Kamila Karczewska, która nie rozumie nagonki na dyrektora: - Wiemy, że wygrał w kuratorium, więc wójt nie powinien go zwalniać.

KLIKNIJ>>> Dyrektorowi szkoły w Lejkowie zarzuca się m.in. mobbing i fałszywe delegacje

Włodarz Malechowa nie zamierza komentować petycji na łamach prasy. - Sprawą zajmują się organy ścigania oraz kuratorium i to od nich zależą losy dyrektora - zwraca uwagę Radosław Nowakowski.Wbrew informacjom przewodniczącej rady rodziców kuratorium stwierdziło nieprawidłowości w szkole, a w środę przeprowadziło w niej rekontrolę - wniosków można spodziewać się za tydzień. Równolegle działania w sprawie domniemanego fałszowania podpisów przez dyrektora porowadzi sławieńska policja.

Tadeusz Buczkowski nie zgadza się z zarzutami: - Wszystko robiłem dla dobra szkoły. Jeśli zostanę zwolniony, będę walczył o dobre imię przed sądem - zapowiada wieloletni dyrektor SP w Lejkowie.