Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sławno nie chce czołgu? Chce go Fort Marian

Rafał Nagórski
Czołg w Sławnie od lat stoi w tym samym miejscu - przy ulicy Armii Krajowej. IPN ogłosił rozpoczęcia akcji mającej na celu usunięcie takich pamiątek z przestrzeni publicznej
Czołg w Sławnie od lat stoi w tym samym miejscu - przy ulicy Armii Krajowej. IPN ogłosił rozpoczęcia akcji mającej na celu usunięcie takich pamiątek z przestrzeni publicznej Radek Koleśnik
Pomysł IPN o likwidacji sowieckich pomników i pamiątek na rękę burmistrzowi Sławna. Pytamy, co stanie się z czołgiem.

- Wygląda na to, że IPN idzie chyba drogą wytyczoną przez nas - komentował na początku minionego tygodnia burmistrz Sławna Krzysztof Frankenstein, oceniając pomysł Instytutu Pamięci Narodowej, by usunąć z przestrzeni publicznej pomniki „wdzięczności” Armii Czerwonej. Warto przypomnieć, że o sławieńskim pomniku głośno jest już od kilku tygodni, gdy najpierw miasto w związku z remontem drogi, zapytało mieszkańców, czy obelisk powinien zostać w dotychczasowym miejscu, czy może powinien zostać przeniesiony na cmentarz.

Później doszło do kradzieży tablicy z inskrypcją znajdującą się na pomniku, a po ostrej reakcji Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rosji, tablica ta odnalazła się na cmentarzu. Czyli tam, gdzie chce umieścić ją miasto. I decyzja w sprawie rozbiórki pomnika jest już podjęta. Miasto załatwia ostatnie formalności. Pojawiły się jednak pytania, co dalej ze sławieńskim czołgiem, bo i takimi pamiątkami interesuje się IPN, którego rzeczniczka w rozmowie z „Głosem” podkreślała, że nikt nie chce niczego likwidować, ale tylko przenieść w miejsce, które będzie rodzajem muzeum lub skansenem.

- Dzięki temu skończy się sytuacja, gdy można odnieść wrażenie, że w niepodległej Polsce nadal czcimy pamięć armii, która nie przyniosła nam wolności, ale zniewolenie - mówi Agnieszka Sopińska-Jaremczak, rzeczniczka IPN. - Jeszcze nie mogę powiedzieć, jak to będzie wyglądać pod kątem finansowym, ale w IPN-nie mamy głęboką nadzieję, że samorządy skorzystają z naszej oferty - dodaje.

Burmistrz Sławna nie wyklucza takiej możliwości, ale przypomniał też, że czołgiem od lat interesuje się Marian Laskowski, miejscowy miłośnik militariów. - Od wielu lat próbuję namówić włodarzy powiatu i miasta, by czołg trafił w moje ręce - mówi Marian Laskowski. - Ja oferowałem już nawet, że na własny koszt, go przetransportuję, uporządkuje teren po nim. Mogę go wziąć nawet w depozyt, tak, żeby miasto nadal było jego właścicielem - podkreśla Laskowski, który liczy na to, że wreszcie uda się wcielić plan w życie. - Nie chcę, żeby ten czołg trafił gdzieś daleko stąd. Chcę go wyremontować i uruchomić. A tym, co mówią, że to wyraz wdzięczności Armii Czerwonej, przypomnę, że to czołg powojenny. Dla mnie historyczna ciekawostka - dodał Laskowski.

Popularne na gk24:

Gk24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!