Mieszkańcy Podczela chcą powrotu apteki. Problemem jest ekonomia

- To taka sama dzielnica Kołobrzegu jak na przykład Śródmieście. Nie rozumiem dlaczego my jesteśmy poszkodowani, podczas, gdy mieszkańcy innych części miasta mogą bez problemu kupić leki – mówi mieszkanka Podczela i była przewodnicząca zarządu tamtejszego osiedla, Roma Świderska. – W centrum co chwilę widzimy szyldy z wężem eskulapa wiszące nad miejscami, które są otwarte często do bardzo późnego wieczora. U nas, gdy boli głowa czy ząb ratunku nie ma – uzupełnia jej sąsiad, Jerzy Szczerbicki. Przyczyną zdenerwowania nie tylko obojga, ale także sporej części Podczela jest brak apteki. Ostatni tego rodzaju punkt zamknął podwoje 2 lata temu.

Jak informują nasi rozmówcy, choć do Śródmieścia, gdzie aptek nie brakuje, z Podczela dojechać można autobusem i to wielu osobom może sprawiać problem. – Pamiętajmy, że spora część z nas jest w podeszłym wieku albo stale opiekuje się osobami starszymi. Druga grupa to matki z małymi dziećmi. We wszystkich trzech przypadkach wyjazd po, powiedzmy, listek tabletek równa się trwającej nawet pół dnia wyprawie – zaznacza Roma Świderska. Poza tym chodzi o dodatkowe koszty zwłaszcza jeśli w nagłym przypadku, wieczorem lub w weekend trzeba szukać leków. Według cen obowiązujących w Kołobrzegu kurs taksówką w obie strony kosztuje nawet 60 zł.

Jerzy Szczerbicki uzupełnia, że naturalnym wydaje się fakt, że skoro w Podczelu istnieje gabinet lekarski, to apteka też powinna być. – Jeszcze 2 lata temu wychodząc z przychodni szło się po sąsiedzku kupić leki i nie było problemu. A teraz? Co z tego, że przepiszą mi receptę na antybiotyk, jeśli zanim wezmę pierwszą dawkę muszę poświęcić kilka godzin na zdobycie lekarstwa – opowiada.

Temat apteki w Podczelu pojawił się podczas wtorkowej sesji rady miasta Kołobrzeg. - 1,7 tys. stałych mieszkańców oraz ok. 500 osób przebywających tutaj gościnnie w 3 całorocznych ośrodkach wypoczynkowych. Według mnie to wystarczający argument, by na osiedlu apteka wznowiła działalność – tłumaczył reprezentujący Podczele oraz klub Platformy Obywatelskiej, radny Artur Dąbkowski. Zwrócił się także do magistratu o pomoc w nakłonieniu farmaceutów by zwrócili uwagę na tę część miasta.