Filmowy klaun-morderca w Koszalinie? W internecie huczy od domysłów [zdjęcia]
Na Facebooku, Instagramie, serwisie YouTube, a nawet na ogólnopolskich portalach internetowych zaczęły pojawiać się informacje o tajemniczej postaci - klaunie, który zaczął pojawiać się w Koszalinie i okolicach. Widziany był m.in. w Jamnie, w koszalińskim lesie.
"Polski Pennywise pojawił się na Pomorzu. Czy to tylko żart jakiegoś fana horrorów, czy może mamy do czynienia z niebezpiecznym psychopatą?" - można przeczytać w obszernym artykule opublikowanym na portalu antyradio.pl
Chodzi o postać z książki "To", klasycznego już horroru napisanego przez Stephena Kinga. Powieść ta, podobnie jak wiele innych tego autora, została zekranizowana. I to już dwukrotnie.
I to właśnie ta najnowsza wersja kinowej opowieści o morderczym tajemniczym klaunie najwyraźniej zainspirowała kogoś do przebierania się w strój klauna i pojawiania się - najczęściej wieczorami i nocą w Koszalinie i okolicach. Był widziany m.in. w Jamnie, w koszalińskim lesie, w jakimś opuszczonym domu, czy przy drodze, gdzie pojawił się z pękiem balonów.
Tak przynajmniej wynika ze zdjęć i opisów, które pojawiły się w internecie. Wiele z nich można znaleźć na facebookowym profilu Spotted Koszalin, gdzie aż roi się od plotek i domysłów. Jedni uważają to za niesmaczny żart, inni jakąś akcję promocyjno-marketingową, jeszcze inni podchodzą do sprawy poważnie i ze strachem.
Trzeba przyznać, że zamieszczane w sieci materiały mają bardzo mroczny, przerażający klimat.