Ewakuacja wieżowców w Koszalinie [zdjęcia]

Dzisiaj po godzinie 19 w Koszalinie strażacy podjęli decyzję o ewakuacji mieszkańców z dwóch wieżowców przy ul. Władysława IV. Nieco później zapadła też decyzja, by ewakuować ludzi z kolejnego sąsiedniego bloku.

W sumie ewakuowano około 300 rodzin. Powód? Z naszych informacji wynika, że kilku mieszkańców skarżyło się na poważne drgania odczuwalne w mieszkaniach położonych na 8. i 9. piętrze. - Byli strażacy. Kazali się ubierać i jak najszybciej wyjść na zewnątrz - komentowali mieszkańcy, którzy oczekiwali na rozwój wydarzeń stojąc już przed wieżowcami. Inspektor nadzoru budowlanego nie stwierdził zmian w konstrukcji budynków, czy śladów pęknięć. Zdecydowano, by wykorzystać do badań sejsmograf. O godzinie 21 mieszkańcy czekali wciąż na decyzję, kiedy będą mogli wrócić do mieszkań. W tym czasie organizowano dla nich zastępcze noclegi. Przy stacji paliw MZK są podstawione autokary, a w nich napoje dla mieszkańców.

Po godzinie 21 w jednym z budynków ustawiono urządzenie sejsmograficzne. Badanie ma potrwać 30 - 40 minut. Jeśli w tym czasie nie zostaną odnotowane drgania, mieszkańcy będą mogli wrócić do domów.


W Koszalinie, po ewakuacji, mieszkańcy mogli wrócić do domów

Po godzinie 22 strażacy ogłosili, że mieszkańcy wieżowców, które były ewakuowane po godzinie 19, mogą wrócić do mieszkań. Do zdarzenia doszło w poniedziałek przy ul. Władysława IV w Koszalinie.


Badania przeprowadzone przy pomocy sejsmografu nie wykazały żadnych drgań. Niewykluczone, że drgania odczuwalne w wieżowcach są efektem prac prowadzonych na pobliskim placu budowy obwodnicy S6. We wtorek od rana, gdy będą prowadzone prace związane m. in. z zagęszczaniem terenu, zostaną ponowione badania. Jak powiedział Bogdan Siudowski, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Koszalinie, jeżeli zostaną stwierdzone drgania, wówczas roboty zostaną wstrzymane. Konieczne będzie zastosowanie innej technologii, mniej inwazyjnej. Także we wtorek od rana zostanie sprawdzony stan techniczny budynków.

Aktualizacja 9.35
Dziś w wieżowcach będą prowadzone pomiary drgań

Po tym, jak w poniedziałek ewakuowano mieszkańców wieżowców przy ul. Władysława IV w Koszalinie, dziś będą prowadzone kolejne badania w budynkach.

W nocy w budynkach, z których ewakuowano mieszkańców, pozostawiono urządzenia sejsmograficzne. Jak nas we wtorek rano poinformował Bogdan Siudowski, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Koszalinie, pobrano zapisy z nocy do odczytu. Na tej podstawie będzie wiadomo, czy w nocy zostały zarejestrowane jakiekolwiek wstrząsy. Jak już informowaliśmy, prawdopodobne jest, że do drgań w budynkach doszło z powodu mikrowybuchów, które są wywoływane przez wykonawcę podczas budowy w pobliżu obwodnicy S6 (przy procesie zagęszczania podłoża). - Kolejny pomiar zostanie wykonany o godzinie 13, w tym czasie na placu budowy zostaną przeprowadzone mikrowybuchy i sprawdzimy, czy fala drgań przenosi się na wieżowce przy ul. Władysława IV - mówi Bogdan Siudowski. Jeżeli potwierdzi się, że to z powodu realizacji budowy dochodzi do drgań w budynkach, wówczas roboty zostaną wstrzymane, a wykonawca zostanie zobligowany do wprowadzenia innej technologii zagęszczania podłoża pod obwodnicę. - Jestem w stałym kontakcie z Wojewódzkim Inspektorem Nadzoru Budowlanego, który w tym zakresie jest władny do podejmowania decyzji - mówi też Bogdan Siudowski.

Od rana także przedstawiciele KSM Przylesie sprawdzają stan techniczny budynków. - Trzeba sprawdzić także stan mieszkań - dodaje Bogdan Siudowski. - W poniedziałek na gorąco sprawdzałem budynki i nie stwierdziłem widocznych zmian w konstrukcji, czy na murach, ale to trzeba dziś jeszcze raz dokładnie sprawdzić.

Od rana na miejscu są również strażacy z koszalińskiej jednostki.

MARZENA SUTRYK

Na facebookowym profilu gk24.pl znajdziecie relacje na żywo z miejsca zdarzenia - GK24.pl na Facebooku;nf

Ewakuacja w Koszalinie. Mieszkańcy o wstrząsach