Akcję zorganizowano metodą pasową prof. Bogusława Bobka. Polega ona na przejściu wyznaczonych pasów przez nagankę (można też mówić o nagonce - to zespół, który ma spłoszyć dziką zwierzynę) i spisanie wypłoszonych zwierząt. - 10 osób jest rozstawionych co 40-50 m, do tego dwie ruchome flanki złożone z 4 osób na każdej flance, rozstawionych co 150-200 m, do tego obserwatorzy - wyjaśnia nadleśniczy Jacek Todys.
Wyniki - poznamy je wkrótce - posłużą do określenia stanów zwierzyny, co jest niezbędne do podejmowania decyzji związanych z zarządzeniem tą zwierzyną z terenu OHZ Polanów.
Popularne na gk24:
- Śmiertelny wypadek na trasie Płoty - Karlino [zdjęcia]
- W województwie zachodniopomorskim dzieci rodzi się za mało
- Zmiany w karnetach w aquaparku. Czytelnik zauważył błąd
- Ceny paliw w Kołobrzegu. Janusz Gromek wysyła protest w tej sprawie
- Wójtowie i burmistrz powiatu kołobrzeskiego odeszli z PO
- Gawex Media ze Szczecinka na liście "Forbesa"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?