Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy szpital psychiatryczny w Koszalinie. Ze Słonecznej na Sarzyńską

Marzena Sutryk
Obiekt jest piękny, nowy, ale to dopiero początek - spółka chce dobudować w kolejnych latach jeszcze drugą część szpitala
Obiekt jest piękny, nowy, ale to dopiero początek - spółka chce dobudować w kolejnych latach jeszcze drugą część szpitala Radek Koleśnik
Od piątku Szpital Psychiatryczny w Koszalinie działa w nowym miejscu. Spółka Medison przeniosła działalność do nowego obiektu przy ul. Sarzyńskiej.

Ta inwestycja zaczęła się od tego, że marszałek województwa zachodniopomorskiego wypowiedział spółce dotychczasową umowę dzierżawy budynku przy ul. Słonecznej. Dał przy tym firmie określony czas na przygotowanie nowego miejsca pod działalność.

- Chciałam podziękować zarządowi województwa, bo gdyby nie decyzja zarządu, to raczej byśmy tej inwestycji nie rozpoczęli, a tak mieliśmy motywację do działania - skomentowała podczas piątkowego otwarcia obiektu Izabela Ciuńczyk, szefowa spółki. - Ponadto chcę podziękować pacjentom i ich rodzinom, bo z kolei gdyby nie ich wsparcie, to chyba sama bym nie podjęła tej decyzji o budowie - dodała wczoraj.

Obiekt został zbudowany na blisko 2-hektarowej działce kupionej przez spółkę od miasta, w niedalekim sąsiedztwie ul. Połczyńskiej. To trzy kondygnacje i ponad trzy tysiące metrów kwadratowych powierzchni użytkowej. Budowa nowego obiektu kosztowała osiem milionów złotych. Do tego wyposażenie oraz działka, która kosztowała około 1,3 miliona złotych. Dla pacjentów przygotowano w sumie 160 miejsc (dla porównania obecnie spółka ma kontrakt z NFZ na 120 osób). - Przypomnę, że wcześniej mieliśmy w sprawie tego szpitala trochę protestów i dyskusji - mówił prezydent Piotr Jedliński. - Ale udało się znaleźć działkę, a dziś mamy szczęśliwy finał tej sprawy. A przy tym, to pierwszy etap przewidzianej na większą skalę inwestycji.

Spółka ma w planach powiększenie szpitala, w którym działa nie tylko oddział psychiatryczny, ale też prowadzone jest między innymi leczenie osób z uzależnieniami, to również oddział psychiatrii sądowej.

- Zależy mi, aby nie było podziałów na „my” i „oni”, abyśmy byli „my” - mówiła Izabela Ciuńczyk.

- Pamiętajmy, że każdego w różnych okolicznościach mogą dotknąć różne problemy - dodała. - Tu nie ma murów, nie ma krat. Celowo. Szpital jest obiektem otwartym. Chcemy, by był zakotwiczony w tym środowisku, by był elementem społeczności.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty