Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszalińscy strażnicy miejscy wezwani do węża

Marzena Sutryk
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne archiwum
Koszaliński strażnicy miejscy zostali wezwani do nietypowej interwencji. Mianowicie w Royal Greenland - firmie, która zajmuje się przetwórstwem ryb i owoców morza w Koszalinie, jeden z pracowników ujrzał w jednym z pomieszczeń węża.

Długo się nie zastanawiano - wezwano na miejsce mundurowych, którzy mieli za zadanie ujarzmić "jadowitą bestię". Sytuacja została szybko wyjaśniona, a obawy okazały się na wyrost. - Bo to nie było nic groźnego, to był zwykły zaskroniec - mówi Piotr Simiński, komendant Straży Miejskiej w Koszalinie.

Co w związku z tym uczyniono? Wezwano pracowników miejscowego schroniska. Ci z kolei przejęli zaskrońca i wywieźli go do lasu.

To nie pierwsza tego rodzaju "sycząca" konfrontacja z udziałem strażników miejskich. Kilka miesięcy temu zostali wezwani do bloku przy ul. Reymonta w Koszalinie. Tam bowiem w piwnicy ktoś zauważył jadowitego egzotycznego węża, który najprawdopodobniej wydostał się z prywatnej hodowli. Nie udało się wtedy ustalić jego właściciela - wąż trafił także do schroniska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!