Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ZORD w Koszalinie nie zwróci pieniędzy kursantowi, który trafił do szpitala

Irena Boguszewska
Według przepisów stosowanych przez ZORD Koszalin, nawet pobyt w szpitalu nie uprawnia do otrzymania zwrotu pieniędzy za nieodbyty egzamin.
Według przepisów stosowanych przez ZORD Koszalin, nawet pobyt w szpitalu nie uprawnia do otrzymania zwrotu pieniędzy za nieodbyty egzamin. Archiwum
Nasz Czytelnik z Kołobrzegu miał zdawać egzamin na prawo jazdy kategorii B w Zachodniopomorskim Ośrodku Ruchu Drogowego w Koszalinie. Na egzamin nie dotarł, bo wylądował w szpitalu. Ale ZORD pieniędzy za nieodbyty egzamin i tak mu nie zwróci.

Kursant miał w poniedziałek zdawać egzamin w koszalińskim ZORD. W niedzielę rano znalazł się jednak w szpitalu z osłabioną akcją serca i jest tam na badaniach. W poniedziałek rano natychmiast zadzwonił do ośrodka, by poinformować o sytuacji. Dowiedział się, że nie odzyska wpłaconych 140 zł za egzamin. Dlaczego?

Eugeniusz Romanow, dyrektor ZORD w Koszalinie twierdzi, że na zwrot pieniędzy za egzamin nie pozwalają przepisy, a konkretnie obwieszczenie z 11 kwietnia 2014 r. Zgodnie z nim opłata może zostać zaliczona na poczet egzaminu w innym terminie albo zwrócona tylko wtedy, gdy egzaminowany najpóźniej na dwa dni przed planowanym egzaminem poinformuje ZORD, że się na nim nie stawi.

- Mogę działać tylko w ramach przepisów prawa. To nie jest mój prywatny ośrodek. Tu chodzi o środki publiczne. Zwracamy pieniądze tym, którzy zawiadomią nas do godziny 13, że nie przyjdą na egzamin następnego dnia. Jednak gdy ktoś zgłasza nieobecność w dniu egzaminu nie możemy nic zrobić - mówi dyr. Romanow.

- A skąd ja miałem wcześniej wiedzieć, że tak poważnie zachoruję? - denerwuje się nasz Czytelnik. - Dla mnie 140 zł to dużo pieniędzy. Uważam, że powinienem otrzymać je z powrotem.
ZORD jednak pozostaje nieugięty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!