Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kara śmierci wraca? Jej powrotu chcą politycy PiS

(MAS)
Archiwum
Politycy Prawa i Sprawiedliwości znowu głośno mówią o woli przywrócenia w kraju kary śmierci. W Polsce nie wykonuje się jej od 1988 roku. Dziś pomysłowi, aby zaczęła ona znowu obowiązywać, przyklaskuje spora część społeczeństwa.

Kara śmierci została zniesiona całkowicie w 88 krajach, 11 krajów zniosło ją z wyjątkiem szczególnych przestępstw, takich jak zbrodnie wojenne, a kolejne 30 wprowadziło politykę niewykonywania jej (moratorium) lub nie wykonało żadnego wyroku od co najmniej 10 lat. Kara śmierci obowiązuje wciąż w 68 krajach. 30 października 2011 r. papież Benedykt XVI apelował o zniesienie kary śmierci. 1 grudnia Episkopat Polski zaapelował o całkowite jej wyeliminowanie.

Tymczasem prezes PiS Jarosław Kaczyński razem ze swoją partią domaga się po raz kolejny przywrócenia kary śmierci. Zapowiedział też, że stosowny projekt zmian w Kodeksie karnym trafi wkrótce do Sejmu. Kołobrzeski poseł PiS Czesław Hoc, lider tej partii w naszym regionie, przyznaje, że gdyby doszło do głosowania w sprawie kary śmierci, on poparłby taką propozycję. I wcale nie tylko dlatego, że przynależy do PiS.
- Jestem lekarzem i trudno mi o takich rzeczach mówić i mam opory, ale uważam, że w szczególnych przypadkach kara śmierci powinna być dopuszczalna. Chodzi o przypadki absolutnej konieczności, gdy chodzi o zwyrodnialców, którzy z premedytacją dokonali mordu. Nie chodzi tu o zabójstwo, ale brutalny mord, gwałt. Dziesięć lat temu nie podniósłbym ręki za tym, ale dziś, gdy świat jest tak brutalny - tak. Co do metody - to wyłącznie wchodziłyby w grę środki farmakologiczne. Ale powtarzam, każda sprawa wymagałaby ostrożnej oceny. Pamiętajmy też, że takie sytuacje dopuszcza też Biblia, mówił o tym Jan Paweł II. Jednocześnie w tym całym sporze boli mnie to, że ci, którzy tak głośno krzyczą, że są przeciwni karze śmierci, lekką ręką odbierają prawo do życia nienarodzonym dzieciom i popierają aborcję.

Po drugiej stronie barykady jest inny polityk koszaliński senator PO Piotr Zientarski. On mówi o karze śmierci zdecydowane "nie":

- Po pierwsze obowiązują nas standardy europejskie. Po drugie jesteśmy cywilizowanym krajem i powinno nas być stać na to, by w uzasadnionych przypadkach eliminować zbrodniarzy do końca życia z życia społecznego bez możliwości warunkowego zwolnienia.

Owszem, są kraje, gdzie stosowana jest kara śmierci, także w Stanach, ale to nie znaczy, że mamy się na nich wzorować. Poza tym, cała ta sprawa jest chwytem politycznym ze strony PiS, które wie, że większość Polaków jest za takim rozwiązaniem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!