- Niech pani spojrzy na te zdjęcia, które zrobiłem dziś rano. Przecież na tych ławkach nie da się usiąść, bo chwasty wyłażą spomiędzy szczebli - mówi nasz Czytelnik i pokazuje zdjęcia z poniedziałku. - Jak tak może być, że od strony ul. Sybiraków, gdzie spacerowiczów jest pewnie i więcej, trawnik przy Wodnej Dolinie elegancko przystrzyżony, a po drugiej stronie chaszcze na metr. Może i ta część jest mniej reprezentacyjna, ale tu też mieszkańcy zaglądają, spacerują, jeżdżą rowerem i widzą niedbalstwo. Bardzo mi się to nie podoba, zwłaszcza, że miasto już otworzyło sezon letni w Wodnej Dolinie. A jak widać, to miejsce do wypoczynku nie jest przygotowane.
By nie wylewać dziecka z kąpielą, nasz fotoreporter pojechał na miejsce, by sprawdzić, czy trawa wciąż jest po pas. Niestety, Czytelnik nie wyolbrzymiał problemu.
- Zapewniam, że w ciągu kilku dni i po tej stronie Wodnej Doliny trawa zostanie skoszona - mówi Robert Grabowski, rzecznik koszalińskiego ratusza.
Popularne na gk24:
- Nie będzie elektrowni atomowej w Gąskach
- Otwarcie Street Workout Parku w Kołobrzegu [zdjęcia, wideo]
- Andrzej Grabowski na festiwalu Młodzi i Film [zdjęcia, wideo]
- Noc Kupały nad Trzesieckiem. Działo się! (zdjęcia)
- Pogoda nad morzem, atrakcje turystyczne, imprezy - gk24.pl/turystyka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?