Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

SMS-owe oszustwa. Pomyśl, zanim odpiszesz

Joanna Boroń
Uważaj na SMS-y, które mają tylko jeden cel - naciągnąć na wysłanie kolejnego. Bardzo kosztownego.
Uważaj na SMS-y, które mają tylko jeden cel - naciągnąć na wysłanie kolejnego. Bardzo kosztownego. Archiwum
Oszustwa za pośrednictwem SMS-ów są coraz bardziej perfidne. Tym razem oszuści podszywają się pod znaną firmę kurierską. Cel? Skłonienie nas do wysłania kosztownego SMS-a.

Tym razem oszuści wyłudzają pieniądze metodą na „InPost”. Wysyłają do konsumentów wiadomości SMS lub e-maile, w których podszywają się pod znaną firmę kurierską InPost. W treści takiego SMS-a czytamy: „INPOST: Twoja przesyłka jest gotowa do odebrania w Paczkomacie. Wejdź na paczkomaty-24.pl, aby pobrać dane do odbioru przesyłki”.

SMS-y informujące o rzekomej przesyłce przekierowują na stronę podszywającą się pod serwis kurierski. Celem oszustów jest namówienie konsumenta do wysłania wiadomości tekstowej (pretekstem ma być otrzymanie kodu do odbioru paczki) pod numer 92555. A koszt takiego SMS-a to aż 30,75 złotych.

Oszustwo zakrojone jest na szeroką skalę. InPost na swojej stronie przyznaje, że od kilku dni dostaje od klientów sygnały, że zostali oszukani.

Jak się bronić przed takimi kosztownymi SMS-ami? Opłaty za każdy SMS Premium rozpoznać można po numerze telefonu nadawczego i odbiorczego. Jeśli numer, pod który mamy wysłać wiadomość, zaczyna się od cyfry 7, to druga cyfra będzie oznaczała jej cenę. Przykładowo, jeśli wysyłasz SMS na numer zaczynający się od 74, to koszt tej wiadomości wyniesie 4 złote. Jeśli natomiast numer zaczyna się od cyfry 9, to dwie następne informują o jego cenie. Czyli - za SMS na nr zaczynający się od 912 zapłacisz 12 zł plus VAT.

Jeśli nie mamy pewności, czy dany numer telefonu jest numerem tzw. premium, można to także sprawdzić na liście takich numerów prowadzonej przez Urząd Komunikacji Elektronicznej.

Najlepiej zaś jest po prostu ignorować wiadomości tekstowe od nieznanych, obcych nadawców. Lepiej ignorować również SMS-y z rzekomym potwierdzeniem rejestracji na różnych portalach.

Coraz częściej oszuści wysyłają też SMS-y, które wyglądają jak prywatne informacje - na przykład o tym, że dziecko wpisało zły numer telefonu, albo z prośbą o odesłanie kodu aktywacyjnego. Na naszych łamach pisaliśmy o Czytelniczce, którą odpisanie na takiego SMS-a kosztowało ponad 70 złotych.

Bywa, że oszustwo ukryte jest pod rzekomą promocją operatora. Każdy SMS z promocją powinien być przez nas weryfikowany, najlepiej po prostu wejść na stronę operatora i dowiedzieć się, czy dana promocja rzeczywiście istnieje. Można też zadzwonić do Biura Obsługi Klienta i dowiedzieć się bezpośrednio u doradcy, czy rzeczywiście firma oferuje daną usługę w promocji.

Warto pamiętać, że można zablokować tzw. usługę premium, czyli właśnie owe płatne SMS-y. Czasem można też zablokować dostawanie takich informacji. Każdy z operatorów ma swoje własne procedury dotyczące rezygnacji z takiej usługi.

Popularne na gk24:

Gk24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!