Jeziora koło Kościernicy (Rekowo, Wapienne czy Nicemino) to cudowne miejsca na spacer, wędkowanie czy wyprawę na grzyby. Nasz Czytelnik pisze, że regularnie tam bywa, ale chyba przestanie, bo po ostatnim weekendowym spacerze nie może się uspokoić.
W jego mailu do redakcji czytamy: „Do lasu, nad jezioro, jedziemy po to, by odpocząć, pobyć na łonie przyrody, nie po to, by się potykać o śmieci. W głowie mi się nie mieści, by ktoś kto wybrał się nad jezioro zostawił po sobie taki syf.
Przecież te śmieci w cudowny sposób nie znikną. Czy ten brudas nie planuje już nigdy więcej tu przyjechać, dlatego ma to gdzieś? Może planuje następnym razem wyprawę w jakiś inny zakątek i podrzucenie śmieci właśnie tam? Czy naprawdę tak wielkim problemem jest zabranie ze sobą pustych butelek, papierów czy opakowań po chipsach, tak by miejsce zostało czyste dla nas i dla innych? Gdyby każdy z nas zadał sobie odrobinę trudu, gdyby przez chwilę pomyślał o przyszłościowo, żyłoby nam się lepiej. Wszystkim.”.
Popularne na gk24:
- Wakacyjna gala z disco polo w Koszalinie [zdjęcia, wideo]
- Złodzieje z bronią uciekają przez miasto
- Ukradli samochód rodziców gościńskich trojaczków! Ze specjalnym wózkiem w środku
- Masz zdjęcie nietypowego zjawiska atmosferycznego? Wyślij je do nas
- Pogoda nad morzem, atrakcje turystyczne, imprezy - gk24.pl/turystyka
Zobacz także: Straż Miejska w Koszalinie nagrała mieszkańców podrzucających śmieci
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?