Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skazani chcą pracować. Praca to ważna forma resocjalizacji [rozmowa]

Joanna Krężelewska
Radosław Brzostek
Rozmowa z majorem Bogumiłem Wacławem, specjalistą do spraw penitencjarnych w Okręgowym Inspektoracie Służby Więziennej w Koszalinie.

Na spotkaniu z cyklu Kulturalnie o Biznesie, organizowanym przez Koszalińską Izbę Przemysłowo-Handlową, gości wielu funkcjonariuszy Służby Więziennej. Za cel postawiliście sobie promowanie zatrudnienia osadzonych w zakładach karnych. Dlaczego?

Z naszego punktu widzenia zatrudnienie osadzonych jest jednym z najważniejszych oddziaływań resocjalizacyjnych. Mamy ich naprawdę wiele - to terapia, edukacja, zajęcia kulturalno-oświatowe, kontakt z rodziną, jednak praca ma znaczenie szczególne. Zatrudniony skazany nie przebywa cały czas w celi, ma dodatkowe zajęcie, dzięki któremu uczy się samodyscypliny. Jego celem staje się utrzymanie pracy. Ma też dochody. Z tych środków może realizować swoje zobowiązania finansowe.

Czy nie jest trochę tak, że pracodawcy boją się zatrudniać więźniów? Przecież mają świadomość, że z jakiegoś powodu trafili za kraty... Czy istnieje taka bariera psychologiczna?

Wprost tego nie mówią, ale na pewno myślą o tym, że osadzony został odizolowany od społeczeństwa za popełnienie przestępstwa. To budzi obawy, ale naszą rolą jest tak wyselekcjonować skazanych, by dali możliwie największą gwarancję świadczenia profesjonalnych usług. Dyrektor zakładu karnego, podpisując skierowanie do pracy, bierze odpowiedzialność za skazanego. Zostaje minimalne ryzyko, ale warto je podjąć, bowiem skazani chcą pracować i praca ma na nich bardzo pozytywny wpływ. Co ważne, oni czekają na pracę. Sami wiedzą, że pobyt w celi przez wiele godzin źle na nich wpływa.

Jeśli ktoś nie ma fachu w rękach, może skorzystać z oferty kursów zawodowych i nabyć nowe umiejętności. Takie kursy organizowane są w praktycznie wszystkich zakładach karnych. Jakich zawodów dotyczą?

Rozpoczęliśmy kolejne kursy w całym okręgu koszalińskim, czyli we wszystkich ośmiu jednostkach, z programu operacyjnego „Wiedza, edukacja, rozwój”, który jest dofinansowany ze środków unijnych. To czternaście kursów, a bierze w nich udział 168 skazanych. To między innymi technolog robót wykończeniowych, stolarz, krawiec-szwacz. To zawody, których nasze jednostki potrzebują. Przy jednym z zakładów karnych działa firma produkująca meble. Zapotrzebowanie na stolarzy było więc ogromne, stąd kursy stolarskie. Po nich osadzony od razu ma możliwość zatrudnienia na stanowisku stolarza. Drugim specjalistycznym kursem jest organizowany w Zakładzie Karnym w Koszalinie 170-godzinny kurs spawacza. Zawód ten, biorąc pod uwagę zmniejszającą się liczbę szkół zawodowych, jest dziś dobrze opłacany. Chętnych, by wziąć w nim udział również nie brakuje.

Wspomniał pan o firmie produkującej meble, ale w dłuższej perspektywie możliwe będzie, mówiąc w dużym uproszczeniu, otwarcie swojego biznesu na terenie zakładu karnego.

To założenie ośmioletniego ministerialnego programu, którego celem jest budowa czterdziestu hal. To inwestycja z Funduszu Aktywizacji Zawodowej, który jest pod egidą dyrektora generalnego. Kiedy przedsiębiorca w wybudowanej przez nas hali będzie chciał prowadzić działalność i zatrudnić osadzonych, będzie mógł otrzymać 20-procentowe ulgi na wynagrodzenia. Projekt ten jest o tyle ważny, że umożliwi zatrudnianie skazanych na terenie danej jednostki, a przecież niektórzy z nich nie dostaną zgody na pracę poza zakładem.

Jak wielu osadzonych pracuje?

W całym okręgu koszalińskim pracuje 1433 skazanych. Jeśli liczbę tę odniesiemy do populacji skazanych, to jest to około 44 proc. z nich.

To imponująca liczba.

W ostatnim czasie, również dzięki kampaniom informacyjnym i promocyjnym zatrudnianie skazanych stale rośnie. Chcemy zrobić wszystko, by ten trend utrzymać.

To na koniec szczegóły techniczne - jeśli przedsiębiorca jest zainteresowany zatrudnieniem osób osadzonych, gdzie może się zgłosić, by uzyskać informacje?

Zapraszamy do Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej w Koszalinie (ul. Młyńska 69 - dop. red.). Tu otrzyma informacje z jakiej jednostki i z jakiego powiatu może zatrudnić osadzonych. W każdej jednostce pracuje funkcjonariusz, który zajmuje się zatrudnieniem zarówno zewnętrznym, jak i wewnętrznym i on jest wyznaczony do kontaktu z kontrahentami. Taki specjalista pracuje również w inspektoracie. Serdecznie zapraszamy.

Zobacz także Zakłady Karne w regionie koszalińskim. Praca dla osadzonych

Popularne na gk24:

Gk24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!