Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Problemy szpitala w Koszalinie. Radni dyskutowali [wideo]

Joanna Boroń
Joanna Boroń
Radni zapoznali się podczas sesji z finansową sytuacją szpitala, który m.in. zrezygnował z prowadzenia przychodni rehabilitacyjnej przy Monte Cassino
Radni zapoznali się podczas sesji z finansową sytuacją szpitala, który m.in. zrezygnował z prowadzenia przychodni rehabilitacyjnej przy Monte Cassino Radek Koleśnik
Zamykane przychodnie to problem, ale dużo większym może być ogólna sytuacja szpitala, któremu NFZ nie chce zapłacić za „nadwykonania”.

Na wczorajszą sesję radni zaprosili przedstawiciela szpitala. To efekt niepokojących doniesień na temat problemów lecznicy.

Julita Jaśkiewicz, wicedyrektor do spraw ekonomicznych, potwierdziła, że szpital ma problemy z odzyskaniem od NFZ 20 milionów złotych z tzw. nadwykonań. Wyjaśniła radnym, skąd bierze się taka kwota - około osiem milionów złotych kosztowała hospitalizacja mieszkańców innych województw niż zachodniopomorskie (czyli turystów), następne osiem milionów - mieszkańców innych powiatów (w tym białogardzkiego i sławieńskiego).

NFZ na nowy rok zaproponował koszalińskiemu szpitalowi kontrakt na poziomie ubiegłego roku, bez tzw. nadwykonań, czyli na kwotę 110 milionów. Zdaniem szpitala to za mało. Rada społeczna szpitala, w której zasiadają też prezydent Piotr Jedliński czy przewodnicząca Krystyna Kościska, zarekomendowała jednogłośnie, by takiego kontraktu nie podpisywać.

Krótka prezentacja przygotowana przez Julitę Jaśkiewicz, zastępcę dyrektora do spraw ekonomicznych, o ogólnej sytuacji szpitala i perspektywach na nowy rok, wywołała gorące komentarze dotyczące zarządzania szpitalem, kwestii personalnych, a nawet politycznych. Radni nie uzyskali odpowiedzi na swoje pytania dotyczące ewentualnego planu awaryjnego w sytuacji, gdy NFZ nie zapłaci za nadwykonia, ani nie zaproponuje bardziej korzystnego kontraktu na przyszły rok.

Wicedyrektor Jaśkiewicz skomentowała jednak kwestię przychodni. Jak wyjaśniła, funkcjonowanie poradni endokrynologicznej nie było od dwóch lat finansowane przez NFZ, bo szpital nie znalazł endokrynologa. Przypomniała też, że w rozpisanym przez fundusz konkursie udział mogły wziąć też inne lecznice, ale żadna tego nie zrobiła.

W przypadku poradni rehabilitacyjnej radni zauważyli dwa problemy - to, że miasto zainwestowało, by budynek dostosować do potrzeb poradni, oraz brak komfortu pacjentów w poradni rehabilitacyjnej, w „podziemiach” szpitala.

Wywołana do odpowiedzi przedstawicielka lecznicy powiedziała, że szpital nie miał dodatkowego kontraktu w przychodni na Monte Cassino, a lecznica do niej dopłacała około 200 tysięcy złotych, też płacąc czynsz miastu jako właścicielowi budynku.

Ta informacja dla niektórych radnych była sporym zaskoczeniem. Anna Mętlewicz przypomniała, że postulowała rok wcześniej wynajem za symboliczną złotówkę.

Popularne na gk24:

Gk24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!