Pasażer żali się na pociąg Intercity

„31 grudnia 2016, ów pociąg ostatecznie z Poznania odjechał o 154 minuty (ponad dwie i pół godziny) później niż to przewiduje rozkład jazdy PKP. 1 stycznia 2017, opóźnienie pociągu w Poznaniu wynosi 241 minut, czyli 4 godziny - pisze do redakcji Adam Nowicki. - Przez dziesięciolecia takich numerów z podróżowaniem z Poznania do Koszalina i do Słupska nie było. Problem pojawił się z chwilą wprowadzenia „udoskonaleń” po grudniowej zmianie rozkładu jazdy PKP. Od tej zmiany nasz pociąg jeździ według kosmicznych (dowolnych) reguł. Godziny przyjazdu w ostatnich trzech tygodniach do Koszalina i do Słupska można łatwo sprawdzić na dworcach w tych miastach. Przez całe lata, pociąg pośpieszny „Słowiniec” bez przeszkód łączył Słupsk z Poznaniem, czasami zamieniano go na „Słupię” w relacji Słupsk - Wrocław - Słupsk. Nigdy jednak aż takich opóźnień nie było.

Komu ma służyć pociąg, który codziennie pokonuje dokładnie 1050 km i którego opóźnienie codziennie sięga wielu godzin? - zastanawia się Czytelnik. - Dodam jeszcze, że ktoś może argumentować, iż między Przemyślem i Poznaniem (przez Kraków, Wrocław) komunikacja też musi funkcjonować. Tyle tylko, że w odstępie zaledwie dwóch godzin dokładnie tą samą trasą jadą dwa pociągi. Jako pierwszy IC „Matejko”, odjazd z Przemyśla o 6:27, w Poznaniu 16:04. Jako drugi, nasz IC „Malczewski”, odjazd z Przemyśla o 8:49, w Poznaniu 18:05. W tej sytuacji wydaje się, że nie jest konieczne, by drugi z pociągów zaczynał bieg aż w Przemyślu. Wystarczyłoby, aby odbywało się to we Wrocławiu.I to jeszcze z godzinę wcześniej niż to jest dzisiaj.”

Rzecznik odpowiada Marta Ziemska z biura prasowego PKP Intercity:

- We wspomnianych dniach skład IC Malczewski relacji Przemyśl - Słupsk kursował z opóźnieniem wskutek zdarzeń losowych. 31 grudnia 2016 r., pociąg odnotował opóźnienie z powodu awarii sieci trakcyjnej na stacji Częstochowa Stradom. Z tego względu konieczne było prowadzenie pociągu trakcją spalinową. Z kolei 1 stycznia bieżącego roku na przejściu kolejowym w miejscowości Koniecpol doszło do wypadku z udziałem samochodu osobowego, wskutek którego składy PKP Intercity kursowały objazdem, m.in. przez Włoszczowę Północ, Zawiercie i Myszków. Za utrudnienia przepraszamy. Jednocześnie przypominamy, że każdy podróżny ma prawo do złożenia reklamacji, a przy opóźnieniu, także uzyskania zwrotu 25 % (opóźnienie powyżej 60 min) lub 50% (opóźnienie powyżej 120 min) ceny biletu. Można to zrobić poprzez stronę internetową lub w formie pisemnej w kasie.

Zobacz także: Bieg Sylwestrowy 2016 w Koszalinie

Popularne na gk24:

• Uwaga! Silny wiatr w regionie. Orkan Barbara nad Polską
• Orkan Barbara w regionie. Na szczęście bez ofiar i rannych [zdjęcia, wideo]
• Wjechał samochodem na plażę w Mielnie. Nie potrafił się wydostać
• Wypadek samolotu w Zegrzu Pomorskim [zdjęcia, wideo]
• Problemy szpitala w Koszalinie. Radni dyskutowali [wideo]
• Plantacja konopi indyjskich pod Kołobrzegiem zlikwidowana
• Kompletnie pijany kierowca zatrzymany w Białogardzie [zdjęcia]

Gk24.pl