Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieli torturować dwoje dzieci. Para z Drawska przed sądem [WIDEO]

Joanna Krężelewska
Joanna Krężelewska
Nowe ustalenia śledczych są wstrząsające, a ich opis tak drastyczny, że utajniony został nie tylko przebieg rozprawy, ale również sam akt oskarżenia.

W poniedziałek przed Sądem Okręgowym w Koszalinie stanęła 27-letnia Katarzyna W. i 40-letni Marek K. Para z Drawska Pomorskiego jest oskarżona m.in. o usiłowanie zabójstwa 6-letniego synka kobiety, znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem nad nim i o dwa lata starszym bratem, spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu oraz narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia. „Konkubent został dodatkowo oskarżony o popełnienie, ze szczególnym okrucieństwem, przestępstwa przeciwko wolności seksualnej małoletnich” – poinformował w styczniu prok. Maciej Załęski, rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Gdańsku, która przejęła śledztwo w tej sprawie. Przejęła po interwencji Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobry. Przypomnijmy, polecił on wycofanie z sądu aktu oskarżenia przeciwko Katarzynie W. i Markowi K., którzy chcieli dobrowolnie poddać się karze za znęcanie się nad synami kobiety. Mieli usłyszeć wyroki: 4 lata (matka dzieci) i 7 lat (jej konkubent) pozbawienia wolności.

„Działanie sprawców charakteryzuje wyjątkowa brutalność, okrucieństwo, bestialstwo, a gwałt na małoletnich był odrażający, perwersyjny i sadystyczny” – wskazała w 2017 roku w specjalnym komunikacie Prokuratura Krajowa. Zbigniew Ziobro polecił wówczas uzupełnić, prowadzone w Drawsku śledztwo, a zajęła się tym wyższa rangą Prokuratura Regionalna w Gdańsku. Szef Prokuratury Rejonowej w Drawsku Pomorskim stracił stanowisko.

Opis zarzutów zawarty w akcie oskarżenia jest na tyle drastyczny, że ze względu na dobro chłopców sąd nie wyraził zgody na jego ujawnienie. - Sąd postanowił w całości wyłączyć jawność rozprawy, bowiem mogłaby ona naruszać ważny interes prywatny małoletnich pokrzywdzonych i ich dobra osobiste. Ze względu na charakter zarzucanych czynów i okoliczności ich popełnienia prowadzenie rozprawy w sposób jawny mogłoby obrażać dobre obyczaje, w szczególności chodzi tu o sprawy związane ze sferą życia intymnego uczestników postępowania oraz drastyczne okoliczności zdarzenia – wskazał przewodniczący składu orzekającego Waldemar Katzig, sędzia Sądu Okręgowego w Koszalinie.

Za usiłowanie zabójstwa kobiecie i mężczyźnie grozi nawet dożywocie.

Wkrótce materiał wideo. O sprawie przeczytacie we wtorkowym wydaniu Głosu Koszalińskiego oraz w plus.gk24.pl

POLECAMY:

Studniówki 2018. Tak się bawią maturzyści [ZDJĘCIA]

Koniec zabawy w SS podczas zlotów w Bornem Sulinowie

Śmiertelny wypadek w Strzekęcinie [ZDJĘCIA, WIDEO]

Poważny wypadek przy ulicy Franciszkańskiej w Koszalinie. Ucierpiał pieszy

IX kąpiel morsów w Białym Borze [ZDJĘCIA, WIDEO]

W Kołobrzegu zatrzymano niebezpiecznego przestępcę

Gk24.pl

Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo