Zakupy mogą robić w 15 sklepach, ale zamiast banknotami, płacą wartościowymi talonami. Już pięć rodzin z gm. Sianów zamiast gotówki z programu 500+ dostaje bony. Wszystko, by pomoc była realna. Szczególnie dla dzieci.
Ale zanim o szczegółach, najpierw utniemy wszelkie plotki. A te głoszą, że po wprowadzeniu rządowego programu 500+ na ulicach Sianowa częściej pojawiają się... taksówki, a ze sklepowych półek częściej znika drogi alkohol. To właśnie miało spowodować wprowadzenie bonów. Zweryfikowaliśmy te pogłoski. Okazało się, że prawda jest inna. - Talony wartościowe funkcjonują w gminie Sianów od lat. Otrzymywały je rodziny, korzystające ze świadczeń socjalnych, co do których mieliśmy wątpliwości, w jaki sposób świadczenia będą wydatkować - mówi Halina Iwanisik, dyrektor Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Sianowie. Gmina miała umowę z właścicielami dwóch sklepów i u nich bony te można było realizować. - Zdecydowaliśmy, że świadczenia z programu 500+ w przypadku kilku rodzin będą realizowane w taki sam sposób. Od razu wykluczyliśmy ryzyko marnotrawienia pieniędzy - dodała dyrektor.
W drodze zamówienia publicznego MGOPS zaprosił do współpracy przedsiębiorców z Sianowa. Zgłosiło się piętnastu z różnych branż - spożywczej, odzieżowej, ale w gronie partnerów gminy są też apteki, księgarnia, czy dystrybutor opału. W tych sklepach, za okazaniem dowodu osobistego, można zrealizować imienne bony o wartości 20, 50 i 100 złotych lub wartości wypisanej na talonie. To numerowane druki ścisłego zarachowania, zabezpieczone m.in. znakiem wodnym. Dziś talony w ramach 500+ otrzymuje pięć rodzin z gminy Sianów. - Nie kryjmy, ci mieszkańcy nie byli do końca zadowoleni z takiego obrotu sprawy. Jednak nam daje to pewność, że pieniądze zostaną przeznaczone przede wszystkim na potrzeby dzieci - akcentuje Halina Iwanisik.
Najczęściej za bony kupowana jest żywność. Nie można kupić za nie alkoholu ani wyrobów tytoniowych. Wartością dodaną pomysłu jest to, że pieniądze z programu zostają w kieszeni lokalnych przedsiębiorców.
Jak mówi dyrektor sianowskiego MGOPS-u, z podopiecznymi placówki, korzystającymi z programu 500+, w stałym kontakcie są pracownicy socjalni i opiekunowie rodzin. Weryfikują oni, jak wydatkowana jest gotówka. W przypadku marnotrawienia pieniędzy decyzja będzie jedna - talony zamiast złotówek.
Jako jedni z pierwszych zaczęli wypłacać pomoc, teraz jako jedni z pierwszych zamienili gotówkę na bony. - Rozliczanie talonów wymaga dodatkowej pracy zarówno po stronie przedsiębiorców, jak i ośrodka pomocy społecznej, jednak wszyscy są zgodni - takie rozwiązanie ma więcej plusów niż minusów - podkreśla Maciej Berlicki, burmistrz Sianowa.
A jak to wygląda w innych samorządach? W Koszalinie bonów nie ma. Podobnie jak sygnałów o marnotrawieniu pieniędzy. - Przez pracowników socjalnych weryfikować możemy tylko naszych podopiecznych - zauważa Bogumiła Szczepanik, szefowa koszalińskiego MOPS-u. - W mniejszej miejscowości łatwiej jest wprowadzić rozwiązanie z bonami, gdyż zaangażowanych będzie w nie mniej przedsiębiorców. W Koszalinie byłoby to duże wyzwanie - mówi o pomyśle na talony.
Sianów to jedna z nielicznych, ale nie jedyna gmina, która program 500+ realizuje również w postaci bonów wartościowych. - W tej formie świadczenia wypłacane są m.in. w Szczecinku, Białogardzie i Połczynie. Szczegółowe informacje na ten temat właśnie do nas spływają - poinformowała nas Agnieszka Muchla, rzecznik prasowy wojewody zachodniopomorskiego.
Zobacz także: 500plus w Koszalinie
Popularne na gk24:
- Nie będzie elektrowni atomowej w Gąskach
- Otwarcie Street Workout Parku w Kołobrzegu [zdjęcia, wideo]
- Andrzej Grabowski na festiwalu Młodzi i Film [zdjęcia, wideo]
- Noc Kupały nad Trzesieckiem. Działo się! (zdjęcia)
- Pogoda nad morzem, atrakcje turystyczne, imprezy - gk24.pl/turystyka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?