Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piwo, które wspiera muzeum w Kołobrzegu

Łukasz Gładysiak
Krzysztof Jędrzejczak i Andrzej Koprowski z butelkami Nettelbecka. Trunek kupimy od lutego
Krzysztof Jędrzejczak i Andrzej Koprowski z butelkami Nettelbecka. Trunek kupimy od lutego Łukasz Gładysiak
Od przyszłego tygodnia kołobrzeżanie będą mogli spróbować nowego trunku. Kupując piwo Nettelbeck wspierać będziemy rozwój muzeum w ratuszu.

Proch strzelniczy, kartacze i morska woda, a tak poważnie: najlepszy słód oraz chmiel. Taką recepturę będzie miał nowy produkt, który propagować ma historię Kołobrzegu. Jak nietrudno się domyślić chodzi o piwo. Patronem marki został bohater obrony miasta przed wojskami napoleońskimi - Joachim Nettelbeck.

- Nasza propozycja stanowić ma synergię między kulturą a biznesem. Pomysł produkowania regionalnego trunku wpisuje się zresztą w misję naszego browaru, który rok temu skończył 190 lat - mówi „Głosowi” Andrzej Koprowski, dyrektor sprzedaży browaru Fuhrmann w Połczynie Zdroju. To właśnie tam wytwarzane będzie nowe, kołobrzeskie piwo. Na początek wytwórnia postawiła na dwa gatunki: klasycznego, jasnego lagera, który otrzymał nazwę Bernstein oraz ciemnego Blacka. Oba na półki sklepowe trafić mają już w przyszłym tygodniu. Jak udało się nam dowiedzieć, kupimy je w cenie typowej dla tzw. piw rzemieślniczych, czyli mieszczącej się w przedziale od 3 do 4 zł za butelkę. Co ciekawe wzór etykiety projektowany był wraz z miłośnikami historii z całej Polski.

Inicjatorem wprowadzenia na rynek nowej marki było mieszczące się w podziemiach XIX-wiecznego ratusza, kołobrzeskie Muzeum Patria Colbergiensis. - Według mnie kultura i sfera biznesowa powinny się wspierać. Jeśli możemy tę współpracę wykorzystać do promocji arcyciekawej historii naszej małej ojczyzny, należy z tego skorzystać - zaznacza twórca placówki Robert Maziarz. To właśnie on zaproponował, by napojowi patronował Joachim Nettelbeck. - Oczywiście wiele osób zapyta dlaczego akurat on, Niemiec, a nie na przykład książe Sułkowski. Rzecz jednak w tym, że ten pierwszy był kołobrzeżaninem, a poza tym mimo wszystko znany jest bardziej, zwłaszcza wśród gości zagranicznych, których coraz więcej przybywa nad ujście Parsęty. Poza tym sam był browarnikiem - wyjaśnia twórca Patrii. Dodaje, że na kontretykiecie znajdzie się krótka historia o życiu Nettelbecka.

Zadowolenia z pomysłu nie kryją pasjonaci historii z regionu. - Myślę, że to ciekawa i nowoczesna forma zwrócenia uwagi na historię lokalną. Samo piwowarstwo jest zresztą mocno zakorzenione w pomorskiej tradycji - mówi prezes koszalińskiej Fundacji Strażnicy Historii Krzysztof Jędrzejczak.

Warto dodać, że nowy produkt będzie czymś w rodzaju cegiełki na rozwój muzeum w ratuszu.

Popularne na gk24:

Gk24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!