Kobieta została zatrudniona zaledwie w lutym tego roku. Wygląda na to, że wystarczyło jej czasu, by przywłaszczyć sobie ponad 69 tys. złotych. Była odpowiedzialna za przygotowywanie dokumentacji, uprawniającej firmy do otrzymania dotacji w związku z zatrudnianiem przez nie młodocianych mieszkańców gminy Dygowo. Jak wynika z policyjnych ustaleń, miała fałszować dokumenty, dzięki czemu dotacje wpływały na jej konto. Poszkodowanym jest w tym wypadku Zachodniopomorskie Kuratorium Oświaty, z którego pochodziły pieniądze na dotacje.
Wójt gminy Dygowo Marek Zawadzki mówi: - Taka sytuacja zdarza się u nas po raz pierwszy. Tego samego dnia, gdy sprawa wyszła na jaw, wezwaliśmy tę panią na rozmowę. Przyznała się, więc została dyscyplinarnie zwolniona, a my zawiadomiliśmy prokuraturę.
Na zlecenie prokuratury sprawę bada policja. Kobieta może usłyszeć zarzut fałszowania dokumentów w celu uzyskania korzyści majątkowej, za co grozi do pięciu lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?