Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radni z Kołobrzegu mówią „nie” podwyżce podatków

Iwona Marciniak
Radni z PdK w ostatniej chwili chcą zdekonstruować projekt budżetu - mówi prezydent Janusz Gromek. - To prezydent znów zignorował radę - słyszymy.

Po okresie względnego spokoju, znów mamy spięcie między większościowym klubem radnych Porozumienie dla Kołobrzegu a prezydentem Januszem Gromkiem (PO). Chodzi o projekt budżetu na 2016 rok.

Prezydent przedstawia go radzie do 15 listopada i to jej decyzją zostaje przyjęty lub nie. 29 października prezydent zaprosił radnych i mieszkańców spotkanie, na którym skarbnik miasta Grzegorz Czakański zaprezentował przygotowaną propozycję. Zapowiadała podwyżki o ok. 4 procent, a dotyczyły one głównie podatku od nieruchomości. Kilka dni temu, na konferencji prasowej, radni PdK przedstawili z kolei swoją wizję: podatki pozostają na dawnym poziomie, za to o 50 gr w górę wędruje opłata uzdrowiskowa (miałaby wynosić 4 zł za dobę od osoby dorosłej i 2 zł od dziecka - dotąd 1,70 zł). Rekompensatą dla gości, powinno być zdaniem PdK zwolnienie z opłat kołobrzeskiego molo i toalet.

To nie wszystko, PdK chce rownież m.in. wprowadzić od przyszłego roku także darmową komunikację dla osób niepełnosprawnych, nieodpłatne szczepienie dwuletnich dzieci przeciw pneumokokom, a także stworzyć swego rodzaju fundusz osiedlowy - 20 tys. zł do wydania na każde osiedle, przy czym to sami mieszkańcy mieliby decydować, na jaki cel zechcą wydać pieniądze.

Po konferencji PdK prezydent Gromek wydał oświadczenie, z którego wynika, że na zmiany w projekcie jest już za późno: „złożenie tak daleko idących zmian, gdy projekt jest już gotowym, przy tak długim czasie, który mieli radni, by rozmawiać o swoich propozycjach, odbieram jako brak szacunku dla pracy mojej, skarbnika i urzędników.” Jego zdaniem wprowadzenie tych zmian nie będzie możliwe.

- Najwyraźniej przez ostatnie 8 lat (niepodzielnych rządów PO w mieście - przyp.red), pan prezydent przyzwyczaił się do tego, że decyzji nie musiał konsultować z radą - powiedziała nam Wioletta Dymecka, przewodnicząca rady (PdK). - Spotykał się z nami, ale o swoich planach podwyżek nie mówił. To on sam naraził więc swoich podwładnych na konieczność dodatkowej pracy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!