Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Do końca roku Wieniotowo zniknie z mapy gminy Ustronie Morskie

Łukasz Gładysiak
Mieszkańcy Wieniotowa, które od grudnia znajdzie się w granicach Ustronia Morskiego, liczą, że dzięki połączeniu wzrośnie popyt na ich ofertę turystyczną
Mieszkańcy Wieniotowa, które od grudnia znajdzie się w granicach Ustronia Morskiego, liczą, że dzięki połączeniu wzrośnie popyt na ich ofertę turystyczną Łukasz Gładysiak
Mieszkańcy dopięli swego: od początku przyszłego roku będą mogli zapraszać na wczasy do Ustronia Morskiego. Miejscowość Wieniotowo przejdzie do historii.

- Dla nas ta zmiana to szansa na lepsze zarobki. Wszak turyści chętniej przyjadą do znanej, nadmorskiej miejscowości, niż wsi, która w okolicy znana jest głównie z tego, że było tutaj Państwowe Gospodarstwo Rolne - cieszy się Eugeniusz Mazurek z oddalonego 2 km na wschód od centrum Ustronia Wieniotowa.

Podczas gdy w Polsce głośno jest o likwidacji zadłużonej gminy Ostrowice, nad Bałtykiem dojdzie do fuzji, na której skorzystać mogą wszyscy. Nasz rozmówca był jednym z jej inicjatorów.

Działania związane z włączeniem Wieniotowa w granice Ustronia Morskiego rozpoczęły się jesienią 2014 r. - Wśród mieszkańców, z których większość żyje przede wszystkim z sezonowej turystyki, od dłuższego czasu mówiło się o tym, że gdybyśmy mieszkali w Ustroniu, popyt choćby na wynajmowane przez nas kwatery byłby większy. Część z nas czeka na to nawet od kilkudziesięciu lat - opowiada Eugeniusz Mazurek. Ostatecznie zdecydowano się zasięgnąć w tej kwestii porady w Urzędzie Gminy. Okazało się, że połączenie jest możliwe, o ile taką wolę wyrazi większość, spośród blisko 200 mieszkańców Wieniotowa. - Zbierając podpisy okazało się, że za połączeniem jest niemal 100 proc. z nas. To pozwoliło uruchomić całą procedurę - zaznacza nasz rozmówca.

Sens w inicjatywie od początku dostrzegł wójt Ustronia Morskiego. - Prawda jest taka, że granica między miejscowościami i tak praktycznie się zatarła. Mieszkańcy Wieniotowa przyporządkowani są naszemu urzędowi pocztowemu, młodzież korzysta z ustrońskiej szkoły. Do pomyłek dochodziło także wśród turystów, a to nikomu nie było na rękę. Inicjatywa zgłoszona przez pana Eugeniusza Mazurka oraz pana Jana Tatonia nie była zaskoczeniem - wyjaśnia "Głosowi" Jerzy Kołakowski. Poza tym, o czym wspominają obaj nasi rozmówcy, podobny precedens miał już w historii gminy miejsce. - Podczas sprawowania urzędu przez poprzednika wójta Kołakowskiego z Ustroniem połączyło się Wieniotowo I, w którym tenże wójt mieszkał. Dlaczego zatem i my nie mielibyśmy skorzystać z takiej możliwości? - wskazuje Eugeniusz Mazurek.

Projekt połączenia w tym roku przyjęła Rada Gminy. Rozpoczął się także proces ujednolicania nazw ulic Wieniotowa tak, by pasowały do systemu obowiązującego w stolicy gminy. - Z naszej inicjatywy stanowiącą przedłużenie ul. Wojska Polskiego drogę, która łączy obie, na razie jeszcze odrębne miejscowości, nazwaliśmy ulicą Marynarki Wojennej - informuje inicjator fuzji. Ostateczne i oficjalne połączenie obu miejscowości zaplanowano na grudzień 2015 r. - Za jego sprawą powierzchnia Ustronia Morskiego zwiększy się o mniej więcej jedną czwartą. Jako odrębny i niezamieszkały rejon i coś w rodzaju pamiątki po Wieniotowie planujemy pozostawić część pól przynależnych dawnemu PGR-owi - kończy wójt Kołakowski.

Historia Wieniotowa, do wiosny 1945 r. noszącego nazwę Wendhagen, zaczyna się najprawdopodobniej na przełomie średniowiecza i czasów nowożytnych. Do XVII w. wieś stanowiła własność szlacheckiej rodziny Kameke, potem kupił ją generał Bogusław von Schwerin a następnie, w kolejnym stuleciu, generał Heinrich von Borcke. W XIX w. większość z 10 gospodarstw indywidualnych zniknęła, a wieś stała się elementem większego folwarku. Po zakończeniu II wojny światowej włączono ją, jako Wieniotowo, w granice Polski. Warto przypomnieć, że w miejscowości tej w 1853 r. urodziła się znana powieściopisarka Anna Brentano-Bauck.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!