Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W kolejce po mieszkanie od miasta Kołobrzeg

IWONA MARCINIAK
Archiwum
Na liście oczekujących na mieszkanie w Kołobrzegu znajduje się 339 nazwisk. Średni czas oczekiwania na komunalne lub socjalne lokum to około 6 lat.

Rozdysponowywaniu kołobrzeskich mieszkań komunalnych i socjalnych w ciągu ostatnich dwóch lat przyglądali się radni z komisji rewizyjnej. Nieprawidłowości nie wykryto, choć jak zaznaczył Jacek Woźniak (SLD), kierujący zespołem kontrolnym, weryfikacji będą wymagały jeszcze pewne pojedyncze, zasłyszane ostatnio sygnały, choćby ten o osobie, która miała rzekomo dostać mieszkanie, mimo że zajmowała końcowe pozycje na liście. - Mieszkania komunalne to zawsze emocjonujący temat. Takie doniesienia trzeba jednak dokładnie sprawdzić, bo można kogoś skrzywdzić - mówił wczoraj radny Woźniak podczas posiedzenia komisji rewizyjnej.

Póki co śladów przydziału nieuprawnionym brak. Lista oczekujących na mieszkanie liczy 339 nazwisk. Najczęściej pod jednym nazwiskiem kryją się co najmniej dwie osoby. 228 czeka na mieszkanie komunalne. 58 to lokatorzy z wyrokami eksmisji, w których sąd orzekł zapewnienie przez gminę socjalnego lokalu.

Jak informował wczoraj radnych inspektor d.s. mieszkaniowych w Urzędzie Miasta Tomasz Janik, lokatorzy z wyrokami, dla których póki co gmina nie ma lokali, to spory problem dla miasta. Wierzyciel (właściciel albo administrator lokalu) mają bowiem w takiej sytuacji prawo domagać się odszkodowania od miasta, z czego większość skwapliwie korzysta.

Co ciekawe, w Kołobrzegu najwięcej roszczeń do miasta kieruje Wojskowa Agencja Mieszkaniowa. Jeśli gmina nie może zapewnić eksmitowanemu lokatorowi zasądzonego mieszkania socjalnego, lokator zostaje w starym lokum, które - jeśli lokator z wyrokiem nie płaci - opłaca gmina. W ciągu ostatnich kilku lat brak mieszkań dla eksmitowanych kosztował miasto kilkaset tysięcy złotych.

Kto zapisuje się na listę oczekujących na mieszkanie komunalne? Jak słyszymy, w większości osoby, które nie mają w szans na zdobycie mieszkania w inny sposób, ale są wśród nich i takie, które teoretycznie mogłyby zaciągnąć wieloletni kredyt, ale wychodzą z założenia, że mieszkanie od miasta im się należy.

Kołobrzeg ma niecałe 1700 mieszkań komunalnych i 171 socjalnych. Wkrótce ma ruszyć budowa 44 kolejnych. W 2010 roku z różnych przyczyn zwolniło się zaledwie 10 mieszkań. W kolejnym - 19. O tym kto je dostanie decyduje prezydent, wspierając się tylko działającą jako jego organ doradczy komisją mieszkaniową z m.in. trzema radnymi w składzie. To ona weryfikuje kandydatów do kolejnego, zwalniającego się lokum.

- Dużo dają niezapowiedziane wizje lokalne u oczekujących z listy - mówi Jacek Woźniak. Wielokrotnie okazuje się, że pierwszy na liście wcale nie jest w największej potrzebie.

By ubiegać się o komunalne mieszkanie w Kołobrzegu, wystarczy przebywać mieście, potwierdzając to np. umowę o pracę u kołobrzeskiego pracodawcy. Nie można mieć tytułu prawnego do żadnego innego lokalu. Nie można tez przekraczać wskazanego dochodu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!