Morderstwo w Kołobrzegu: Śledztwo zostało umorzone

- Sprawa została umorzona z powodu niewykrycia sprawcy - powiedziała nam Aneta Skupień, rzecznik prokuratora okręgowego w Koszalinie. Oznacza to, że organy ścigania wyczerpały możliwości prowadzenia tzw. procesowego śledztwa.

Przypomnijmy, Monika D., matka dwójki dzieci, przyjechała w ubiegłym roku z mężem i przyjaciółmi na Sunrise Festiwal. Zginęła podczas drogi powrotnej z festiwalowego miasteczka do wynajętej kwatery. Była noc z piątku na sobotę, 24 lipca, około godziny 3. Wracała sama, bo - jak mówili jej bliscy - źle się poczuła, a nie chciała reszcie psuć zabawy.

Do wynajętego mieszkania nie doszła. Jej ciało znaleziono w sobotnie przedpołudnie w osłoniętym zaroślami kanale melioracyjnym między ulicami Kupiecką i Myśliwską. To popularny skrót do pobliskiego blokowiska. Monika D. była naga. Morderca działał wyjątkowo brutalnie. Biegły ustalił aż trzy możliwe przyczyny jej zgonu: uszkodzenie kości twarzy i mózgoczaszki, uduszenie, a w końcu i utopienie, bo konającą kobietę wrzucono do wody.

______________________________________________________
Więcej o tragedii w Kołobrzegu:
Po tragedii w Kołobrzegu: policja i prokuratura szukają tego mężczyzny
Śmierć w Kołobrzegu: Kobieta wyszła nad ranem z festiwalu Sunrise, jej zwłoki znalazł mąż (zdjęcia)
Policja prosi o pomoc w ustaleniu zabójcy uczestniczki festiwalu Sunrise w Kołobrzegu
Sunrise Festival 2010: Śmierć uczestniczki festiwalu - komunikat organizatorów
Zabójstwo uczestniczki Sunrise Festival w Kołobrzegu: sekcja zwłok nic nie wyjaśniła
_________________________________________________________
Policja przesłuchała setki świadków. Duże nadzieje wiązano z zabezpieczonym na miejscu zbrodni materiałem DNA sprawcy. Porównano go z DNA typowanych osób. Policja prześledziła też m.in. nagrania z monitoringu wszystkich kamer, które mogły zarejestrować drogę Moniki D. i jej zabójcy. Badano wpisy na internetowych forach, docierano do osób, które bilety na imprezę kupiły przez internet.

Jak słyszymy od prokurator Anety Skupień, umorzenie sprawy nie oznacza, że morderca ma prawo czuć się bezkarny: - Jeżeli pojawią się jakiekolwiek okoliczności mogące doprowadzić do ustalenia sprawcy, śledztwo zostanie podjęte do dalszego prowadzenia. Może to nastąpić nawet w ciągu 30 lat, bo tak długo nie przedawnia się zbrodnia.