Urodziła się w Wólce Niskiej pod Gostyninem w województwie mazowieckim. W 1947 r. wraz z całą rodziną znalazła się w wiosce Korlino, niedaleko Postomina. Wraz z mężem Ignacym pracowała w gospodarstwie i na roli. Do Kołobrzegu przyjechała do córki i została tu wychowując wnuki po tragicznej śmierci ich rodziców.
W setne urodziny, rozmawiając z dziennikarzami mówiła, że dla niej najważniejsze są: Bóg, rodzina, praca i porządek. Lubiła się śmiać, cieszyła się życiem, miała do siebie dystans. Jako stulatka była pierwszą, tak dostojną jubilatką, która gratulacje od włodarzy przyjmowała nie w domu, ale w ratuszu. Wybrała się tam wraz z liczną rodziną. Chwilę później, na przyjęciu z przyjemnością dała się zaprosić do tańca i śpiewała ulubione przyśpiewki.
Pogrzeb pani Antoniny Skrzeczkowskiej odbędzie się w sobotę o godz. 13, w Korlinie.
Na zdjęciu: Pani Antonina Skrzeczkowska w swoje setne urodziny.
Popularne na gk24:
- Pierwsze w Koszalinie zamknięte osiedle
- Atak nożowniczki. 27-latka zadała sąsiadowi trzy ciosy
- Wypadek przy pracy w Koszalinie. Mężczyzna ma zmiażdżone palce
- Pożar BMW. Samochód spłonął doszczętnie [zdjęcia]
- Wypadek na ulicy Morskiej. Zderzyły się dwa samochody [zdjęcia]
- Sekundniki na skrzyżowaniach w Koszalinie. Co z projektem? [SONDA]
- Pogoda nad morzem, atrakcje turystyczne, imprezy - gk24.pl/turystyka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?