Na filmiku blask odbijających się na ścianie płomieni obejmujących już dach. widać z lewej strony ekranu. Część sprzętu komputerowego jakimś cudem ocalała. Stąd nagranie. Pani Jolanta, położna w kołobrzeskim szpitalu, w czwartek miała iść na nocna zmianę do pracy. W południe wyszła do sklepu. Gdy chwile później wróciła, jej mieszkanie i kilka sąsiednich były już pełne dymu. Paliło się pod dachem.
Na szczęście ani syna, ani synowej nie było wtedy w domu (byli w pracy). Pani Jolanta prosiła strażaków, by pomogli jej uratować zwierzaki. Pobiegli na poddasze razem z nią. Dwa koty ostatecznie udało się uratować - także tego widocznego na filmie, którego strażacy wydobyli spod płonącej kanapy, z zajętego już ogniem pokoju.
- Ja wiem, że ludzie są najważniejsi, ale dzięki panom strażakom, ich opanowaniu i poświęceniu ocalały także nasze wszystkie zwierzęta, do których jesteśmy bardzo przywiązani - dziękuje za naszym pośrednictwem pani Jolanta. - Podpowiadali też co mam zabrać, pytali o leki, dokumenty itd.
W czwartkowym pożarze tzw. starego szpitala, niemal doszczętnie spłonęły trzy mieszkania, a kilkanaście zostało zalanych - wymagają remontu. Przyczynę pożaru ustala biegły w zakresie pożarnictwa, a administrator, magistrat, MOPS, także Kościół, organizują pomoc poszkodowanym (w sumie 59 osób). Pani Jolanta Rogozińska, należy do tych, którzy w pożarze stracili prawie cały dobytek. Przypadek sprawił, że kamerka komputera jej syna utrwaliła chwile tuż przed objęciem mieszkania przez płomienie.
Popularne na gk24:
- Szokujące znalezisko na wysypisku w Sianowie. To prawdopodobnie zwłoki noworodka
- Matka sześciorga dzieci bez pieniędzy z 500+. Przez zajęcie komornika ze Szczecinka
- W lesie pod Mołotwem znaleziono skarb [zdjęcia]
- Pożar w Polanowie - palił się las na Górze Warblewskiej [ZDJĘCIA]
- Sześć lat śpi w namiocie, w lesie pod Koszalinem i ma już dość
- Plebiscyt "Mama, Tata i ja". Wybieramy najpiękniejsze zdjęcie rodzinne
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?