Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Darłowo: Dzisiaj to rzadkość. Dziecko przyszło na świat w domu

Rafał Nagórski
W ciągu roku w naszym regionie tylko kilka porodów odbieranych jest w domu. Zdecydowana większość kobiet rodzi w szpitalach
W ciągu roku w naszym regionie tylko kilka porodów odbieranych jest w domu. Zdecydowana większość kobiet rodzi w szpitalach Archiwum
W Darłowie dziecko przyszło na świat w domu. To niezwykle rzadki dziś przypadek, choć nie brakuje instytucji zachęcających do takiego kroku.

Kilka dni temu w Darłowie dziecko przyszło na świat w domu, a nie w szpitalu. - Dyspozytor pogotowia przyjął zgłoszenie o godzinie 4.13, w momencie, gdy dziecko było już na świecie - informuje Elżbieta Sochanowska, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie. - W trakcie prowadzenia wywiadu zadysponowana została karetka specjalistyczna, która przybyła do pacjentki o godzinie 4.17. Matka i córka przekazane zostały w dobrym stanie do szpitala w Sławnie.

Choć wojewódzka stacja nie ustala, czy poród w domu był świadomie zaplanowany przez rodziców, czy też doszło do niego wskutek zdarzeń losowych, porody dokonane w domach zdarzają się bardzo rzadko - usłyszeliśmy w Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego.

Tymczasem fundacja „Rodzić po ludzku” podkreśla, że obowiązujące od 2012 r. rozporządzenie ministra zdrowia o tzw. standardzie okołoporodowym stwierdza, że kobieta ma prawo wyboru miejsca do porodu i poród może odbyć się również w jej domu. - Pomysł, by w sposób zaplanowany urodzić w domu większości w ogóle nie przejdzie przez myśl. Wiele osób jest przekonanych, że prawo nakazuje kobiecie rodzić w szpitalu, więc sądzą, że ciężarna decydująca się na poród w domu postępuje nie tylko lekkomyślnie, ale również niezgodnie z prawem - informują pracownicy fundacji propagującej porody domowe.

- Kiedyś, w latach 50. i 60. wiele kobiet rodziło w domach, bo to były inne czasy. Wiele matek po prostu nie zdążyło dotrzeć do szpitala. Dziś na poród poza szpitalem decydują się osoby, które są w pełni świadome swojej decyzji, choć dużo częściej z tym zjawiskiem mamy do czynienia w największych aglomeracjach, w województwie mazowieckim czy wielkopolskim - informuje Justyna Laska, wiceprzewodnicząca Okręgowej Rady Pielęgniarek i Położnych w Koszalinie.

- W Koszalinie i okolicach notuje się ledwie kilka takich przypadków w ciągu roku - podkreśla Arleta Warmińska, położna z Koszalina. - Decydują się na to mamy, które chcą być blisko natury, traktują to jako przeżycie bardzo indywidualne, chcą mieć spokój i jak najbliższy, ciągły kontakt z dzieckiem - dodaje nasza rozmówczyni, która wyjaśnia, że przyjście dziecka na świat poza szpitalem dopuszczalne jest tylko w sytuacji, gdy ciąża przebiega bez żadnych komplikacji, gdy wywiad środowiskowy i wyniki badań nie pozostawiają wątpliwości na udane rozwiązanie.

Choć w naszym kraju nie brakuje osób i instytucji propagujących porody poza szpitalem, Narodowy Fundusz Zdrowia informuje, że porodu domowego nie ma wśród świadczeń finansowanych przez NFZ.

Przepisy

Z rozporządzenia ministra zdrowia - realizacja praw pacjenta w przypadku sprawowania opieki nad kobietą w okresie ciąży, porodu i połogu polega na:

* respektowaniu prawa do świadomego udziału w podejmowaniu decyzji związanych z porodem

* prawie wyboru miejsca porodu w warunkach szpitalnych lub pozaszpitalnych, w których czuje się bezpiecznie i w których udzielane są świadczenia zdrowotne

* możliwości wyboru osoby sprawującej opiekę spośród osób uprawnionych.

* Poród domowy nie jest rozwiązaniem dla każdego - informuje fundacja „Rodzić po ludzku”.

Po pierwsze, będzie on właściwy jedynie dla kobiety, która czuje się przekonana do takiego rozwiązania i jest gotowa wziąć na siebie odpowiedzialność związaną z takim wyborem. Po drugie, poród domowy może planować tylko zdrowa kobieta, której ciąża przebiegała prawidłowo i u której nie wystąpiły objawy wskazujące na podwyższone ryzyko zaburzeń w przebiegu porodu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!