Do tragicznego w skutkach pożaru doszło w nocy z 14 na 15 września bieżącego roku. Ogniem objęte było mieszkanie w budynku socjalnym przy ulicy Portowej. W efekcie zginęła jedna osoba, a prawie 30 zostało ewakuowanych.
Śledczy po kilku dniach od tragedii ustalili prawdopodobnego sprawcę pożaru. - Nastolatek, któremu przedstawiono zarzuty został wpuszczony przez jednego z mieszkańców do domu socjalnego. Miał tam przenocować - opisuje Ryszard Gąsiorowski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Koszalinie.
W tym czasie lokator wyszedł z budynku. 17-latek zapalił świeczkę i postanowił zasnąć. - Świeczka się wypaliła, a ogniem zajął się stół oraz inne przedmioty. Nastolatek wybiegł z mieszkania i tak naprawdę nie zadbał o to, żeby zawiadomić kogokolwiek, że wybuchł pożar - zaznacza Ryszard Gąsiorowski.
Prokuratura ustaliła, że ofiarą pożaru był mężczyzna, który się zaczadził. Nastolatkowi przedstawiono zarzut nieumyślnego spowodowania pożaru. Będzie też odpowiadał za nieumyślne spowodowanie śmierci człowieka.
W związku z zarzutami Sąd Rejonowy w Koszalinie zdecydował o tymczasowym aresztowaniu 17-latka na okres trzech miesięcy. Nastolatek wstępnie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.
Darłowo: Pożar w domu socjalnym
Popularne na gk24:
- Rajd Po Byku w Będzinie [zobacz zdjęcia i wideo 360]
- Zdrowie ma Głos. Co warto wiedzieć o glutenie?
- Wywiad z Małgorzatą Hołub
Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?