Do tej decyzji - poinformował starosta Hynda - skłoniło go oświadczenie obecnego dyrektora szpitala Bartosza Bessera, które wskazuje, że poprzedni prezes mógł działać na szkodę szpitalnej spółki. To oświadczenie zostało odczytane podczas nadzwyczajnej sesji w powiecie, zwołanej na wniosek sześciu radnych z opozycji.
Co powiedział dyrektor szpitala? Już na wstępie Besser zaznaczył, że szpital był w katastrofalnej sytuacji finansowej, brakowało pieniędzy nawet na pensje, ale lecznica została uratowana dzięki umowie, jaką ze starostwem podpisała jego spółka, czyli Centrum Dializa. Zgodnie z oświadczeniem w szpitalu zatrudnionych było zbyt dużo osób, magazyny lekowe były przepełnione, przekraczane były limity poprzez ściąganie do Białogardu pacjentów spoza regionu, a to powodowało, że opieki medycznej byli często pozbawiani mieszkańcy powiatu.
Szpital był zadłużany, koszty wynagrodzeń lekarzy na niektórych oddziałach były wyższe od kontraktów, wynagrodzenia lekarskie wynosiły nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych miesięcznie, podpisywano kilka umów z już zatrudnionymi, zdarzały się przypadki, gdy osoby na kontrakcie nie pracowały nawet 30 dni, a mimo tego pobierały wynagrodzenie. Była zachwiana płynność finansowa i szpitalowi groziła upadłość. - My jednak kierujemy się dobrem pacjenta, mamy umowę na 30 lat i chcemy, by szpital dobrze funkcjonował - zakończył.
Popularne na gk24:
- Śmiertelny wypadek na trasie Płoty - Karlino [zdjęcia]
- W województwie zachodniopomorskim dzieci rodzi się za mało
- Zmiany w karnetach w aquaparku. Czytelnik zauważył błąd
- Ceny paliw w Kołobrzegu. Janusz Gromek wysyła protest w tej sprawie
- Wójtowie i burmistrz powiatu kołobrzeskiego odeszli z PO
- Gawex Media ze Szczecinka na liście "Forbesa"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?