Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strażacy ochotnicy kontra burmistrz Tychowa [wideo]

Joanna Krężelewska
Strażacy przekonywali, że są przez burmistrza lekceważeni. Na ostatnie spotkanie nie przyszedł, bo był zajęty. - Ale pana zastępca w tym czasie jeździł sobie na rowerze, czym pochwalił się na facebooku - prezes Korzeniowski na dowód pokazał wydruk z profilu Jacka Rudzińskiego
Strażacy przekonywali, że są przez burmistrza lekceważeni. Na ostatnie spotkanie nie przyszedł, bo był zajęty. - Ale pana zastępca w tym czasie jeździł sobie na rowerze, czym pochwalił się na facebooku - prezes Korzeniowski na dowód pokazał wydruk z profilu Jacka Rudzińskiego Radek Koleśnik
W poniedziałek wieczorem doszło wreszcie do spotkania strażaków - ochotników z burmistrzem Tychowa. Emocji w dyskusji nie zabrakło.

Nie gaśnie spór na linii tychowska OSP - burmistrz Robert Falana. Po zwolnieniu komendanta gminnego OSP strażacy rozpoczęli akcję protestacyjną. Problemem okazało się być już samo ustalenie terminu spotkania, które miało pomóc w znalezieniu kompromisu.

Czytaj więcej >>> Protest strażaków w Tychowie: od wtorku OSP z jednym wozem [zdjęcia, wideo]

Wywiad z burmistrzem >>> Robert Falana: Komendant nadal może dbać o bezpieczeństwo [wideo]

Wreszcie wczoraj, wieczorową porą, spotkał się zarząd OSP i włodarze gminy. Konflikt narasta od miesięcy. Również na płaszczyźnie towarzyskiej - wątpliwości budził m.in. fakt, czy burmistrz powinien być osobno zaproszony na mszę w dniu święta patrona strażaków, czy wystarczyły zapowiedzi duszpasterskie...

Strażacy mieli wiele zarzutów. - Nie zgadzamy się na ingerencję w niezależne decyzje stowarzyszenia - zaznaczył druh Włodzimierz Biskot.

- Nie ingeruję w wasze decyzje - zastrzegł burmistrz. I lawina skarg się posypała: a to zastępca burmistrza miał dopytywać, jak długo jeszcze Elżbieta Gumińska - Wasiak pozostanie prezesem Oddziału Gminnego OSP, a to sam burmistrz miał zażądać wglądu do jej teczki.

- Pani prezes zrobiła bardzo dużo dla straży, należy jej się szacunek - zaakcentował druh Paweł Brożyna. Strażacy podkreślili, że zwolnienie komendanta to następstwo faktu, że druhowie chcą w byłej burmistrz nadal mieć prezesa.

- W treści wypowiedzenia jest wyraźnie wyjaśnione, dlaczego komendant został zwolniony - przekonywał burmistrz Falana. - Rozstałem się ze swoim pracownikiem, a nie ze strażakiem OSP, a to różnica - dodał, zaznaczając, że obowiązki komendanta przejmie pracownik administracyjny, na co burmistrzowi zezwala ustawa, a najważniejszym argumentem, są oszczędności. - Chcemy zatem uszczuplić nasz budżet i przekazać te 700 zł miesięcznie na pensję dla komendanta - podnieśli strażacy. Burmistrz: - To znaczna kwota, która może wpłynąć na gotowość bojową jednostki i na to mojej zgody nie będzie.

- A na artykuły spożywcze na spotkanie burmistrza ze strażakami tysiąc złotych dało się z tego budżetu zabrać? - dopytywał druh Brożyna. - Działalność kulturalna to element statutu - uciął burmistrz.

Dokąd zmierza ten spór? Będziemy to śledzić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!