Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Turbina elektrowni wodnej na Parsęcie szatkuje ryby

Jakub Roszkowski
Jakub Roszkowski
Doświadczenie na Parsęcie trwało niemal cały dzień. Wędkarze domagają się wymiany siatek zabezpieczających turbinę
Doświadczenie na Parsęcie trwało niemal cały dzień. Wędkarze domagają się wymiany siatek zabezpieczających turbinę TMP Białogard
Po raz kolejny na Parsęcie, przy elektrowni wodnej w Rościnie, został przeprowadzony wyjątkowy eksperyment.

Po raz kolejny miłośnicy Parsęty, wędkarze i naukowcy chcieli się przekonać, czy zasadne są zarzuty, stawiane przez Towarzystwo Miłośników Parsęty, że turbiny wyremontowanej elektrowni wodnej w Rościnie szatkują przepływające tędy ryby.

- My nie mamy co do tego wątpliwości, ale skoro nadal nam się nie wierzy i robi wszystko, by udowodnić, że to nie przez źle zaprojektowaną przepławkę, ale z jakiegoś innego powodu, więc bierzemy w tych doświadczeniach udział - mówi Krzysztof Kowalczyk, nowy prezes TMP.

- Od ponad roku znajdujemy tu poszatkowane ryby. Moim zdaniem nie ma żadnych wątpliwości, że ten swoisty paprykarz z ryb robią turbiny. Siatka zabezpieczająca ma zbyt duże otwory i dlatego ryby, zamiast do przepławki, wpadają do tego młyna - obrazowo opowiada Przemysław Dragański, wędkarz.

Badanie polegało na przepuszczeniu przez turbiny elektrowni 100 sztuk troci wędrownej - w seriach po 25 - o różnej wielkości, a następnie odłowieniu spływających ryb w miejscu spustu wody. Dwie pierwsze próby nie przyniosły rezultatów, ponieważ zbyt szybko podniesiono sieć. Kolejne dwie próby przyniosły już wyniki.

- Ogółem wyłowiono 13 ryb: 4 całe, choć nieżywe, reszta to rozczłonkowane fragmenty troci. Gdyby optymistycznie założyć, że pozostałe ryby przeżyły, to turbiny elektrowni zabijają około 13 procent spływających smoltów. Należy jednak stwierdzić, że ryb zabijanych przez elektrownię może być znacznie więcej, bo nie udało się odłowić żadnej żywej ryby - komentuje jeszcze szef TMP.

Co dalej? - Wyniki nas przeraziły! Zapewniam, że nie będziemy bierni wobec tego, co się dzieje przy elektrowni, tym bardziej, iż planujemy wydawać na zarybianie Parsęty ogromne pieniądze, a na chwilę obecną wydaje się to kompletnie irracjonalne - to komentarz Związku Miast i Gmin Dorzecza Parsęty, który od tego roku dzierżawi rzekę.

Popularne na gk24:

Gk24.pl

Zobacz także: Wielkie sprzątanie Parsęty

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo