Rozprawa rozpoczęła się w piątek w południe, trwała do późna. Sąd rodzinny w Białogardzie miał zadecydować o ograniczeniu praw rodzicielskich parze z Połczyna Zdroju. To była głośna sprawa, którą relacjonowały media w całym kraju. Rodzice, gdy przyszło na świat ich dziecko, nie zgodzili się na żadne zabiegi poporodowe, przede wszystkim na szczepienie malucha. Gdy więc lekarze uznali, że w sprawę musi zostać zaangażowany sąd, a ten rzeczywiście ograniczył rodzicom prawa w zakresie czynności okołoporodowych, rodzice zabrali dziecko i odjechali w nieznanym kierunku. Poszukiwała ich policja w całym kraju.
- Dziś mogę powiedzieć, że dziecko jest zdrowe, zostało zapisane do przychodni, opiekuje się nim pediatra - mówił wczoraj, tuż przed rozprawą mecenas Arkadiusz Tetela, reprezentujący rodziców. - Oni chcą je zaszczepić, ale później - zaskoczył wszystkich.
Więcej na ten temat przeczytacie w sobote w Głosie Koszalińskim oraz już dzisiaj w plus.gk24.pl
Rodzice w sądzie, mecenas prosi o kolejnych świadków
Popularne na gk24:
- "Nauczyciel na medal" Klasy IV-VII [ZDJĘCIA KANDYDATÓW]
- Archiwalne zdjęcia Koszalina z lat 2000 - 2005 [FOTOSTORY]
- Wypadek: Śmiertelne potrącenie na torach w Koszalinie
- Postrzelona kobieta trafiła do szpitala w Kołobrzegu
- Wypadek na drodze nr 163. Jedna osoba ranna
Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?