Wraca sprawa trasy rowerowej i przejazdu dla rowerzystów przez ul. 4 Marca. Ścieżka ta - przypomnijmy - powstaje w ramach połączenia rowerowego między Wodną Doliną a jeziorem Jamno. Jeden z odcinków wiedzie wzdłuż Dzierżęcinki. Trasa jest szeroka, ze świetną nawierzchnią, ale wiele wątpliwości budzi wspomniany przejazd. Mianowicie przy dużym natężeniu ruchu na ul. 4 Marca, przejazd po czerwonym pasie dla rowerzystów na drugą stronę jest niebezpieczny.
- Rowerzyści mają pierwszeństwo, tego nikt nie kwestionuje, ale to powoduje, że czują się na tym przejeździe zbyt pewnie. Jadą przed siebie często nie zwalniając, nie patrząc na boki. Z łatwością może dojść do potrącenia. Dlaczego miasto nic z tym nie zrobi? Nie postawi barierek przed przejazdem? - pytają Czytelnicy.
Rzecznik ratusza Robert Grabowski odpowiada: - Ten odcinek wciąż czeka na odbiór techniczny. Przy tym trwają jeszcze rozmowy ze specjalistami, jak dobrze zabezpieczyć przejazd, by zagwarantować bezpieczeństwo rowerzystom. W grę wchodzi montaż spowalniaczy na dojeździe dla rowerzystów bądź wprowadzenie ograniczenie dozwolonej prędkości dla aut do 30 albo 40 km/h.
Popularne na gk24:
- Rajd Po Byku w Będzinie [zobacz zdjęcia i wideo 360]
- Zdrowie ma Głos. Co warto wiedzieć o glutenie?
- Wywiad z Małgorzatą Hołub
Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego
Zobacz także: Obchody Święta Wojska Polskiego w Koszalinie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?