W Koszalinie otwarto salon z odzieżą dla amazonek

Sklep uruchomiła Firma "K-ORT" Sprzęt Ortopedyczny i Rehabilitacyjny, która istnieje na naszym rynku już dziesięć lat.

- Mamy tu protezy piersiowe i bieliznę trzech producentów - mówi Adriana Pyzikiewicz, prezes spółki K-ORT w Koszalinie. - Dotychczas wyroby "Asmy" i "Amoeny" były dostępne na naszym rynku, ale nie było ich w jednej placówce. My mamy je razem i oprócz tego wyroby nowej firmy "Anita", której dotychczas nie było. Chodzi nam o to, aby klientki mogły sobie porównać jakość, fasony i ceny.

A te są bardzo różne. Ceny staników, czy też gorsetów zaczynają się od 60 zł i dochodzą, a nawet przekraczają 200 zł, strojów kąpielowych - od 160 do 300 zł. Protezy kosztują 250 zł, czyli wtedy mieszczą się w limicie, i dochodzą do 500 zł. Narodowy Fundusz Zdrowia dopłaca zawsze 250 zł.

- Taka dopłata przysługuje pacjentce raz na dwa lata - mówi Anita Pyzikiewicz.

- Jednak jeśli pani bardzo schudnie lub przytyje, a przy chorobach onkologicznych to się często zdarza, wtedy nie muszą czekać na dopłatę całych dwóch lat. Jak lekarz opisze sytuację, to NFZ może przyznać protezę i nie trzeba czekać całych dwóch lat na kolejną. Zresztą w naszym sklepie można uzyskać potrzebne informacje, porady.

Oferta jest bogata. Są protezy piersiowe firmy "Anita", bardzo lekkie i na dodatek "w limicie", czyli takie, za które płaci Narodowy Fundusz Zdrowia, a amazonka nie musi do niej nic dopłacać. Są i droższe, kontaktowe, które można przymocować do ciała i nie potrzeba do nich specjalnych gorsetów z kieszonkami, a można na nie zakładać normalną bieliznę. Jest też spory wybór strojów kąpielowych jedno- i dwuczęściowych. Wkrótce pojawi się kolekcja przygotowana już na przyszły rok.

W sklepie jest specjalna przymierzalnia. Każda pani może spokojnie przymierzyć bieliznę i przekonać się, jak się w niej czuje. No i spokojnie zrobić zakupy.

- Dotychczas musiałam iść do sklepu ze sprzętem rehabilitacyjnym i przy wszystkich mówić czego szukam - mówi Anna, która mastektomię przeszła sześć lat temu.

- A tam przychodzą różni klienci - po strzykawki, po wenflony, kule, uchwyty do zakonotowania przy wannie, wkładki do butów itd. I ja przy tych klientach musiałam pytać o swoją protezę. Zdarzało się, że ktoś patrzał na moje piersi i usiłował dociec, której mi brakuje. To było bardzo przykre. Tutaj jest sklep tylko dla nas, więc takich sytuacji na pewno nie będzie.

Kolejna klientka była wcześniej na pokazie zorganizowanym z okazji otwarcia sklepu.

- Byłam i widziałam bieliznę na pokazie na modelkach - mówi Krystyna. - Na nich, ładnych i młodych dziewczynach, zawsze wszystko wygląda inaczej. Tutaj chcę obejrzeć gorsety, porównać różne. A jak mi się coś spodoba, to przymierzę i kupię.

Sklep znajduje się w Koszalinie przy ul. Konstytucji 3 Maja 7. Czynny jest od godziny 8 do 16.