W Grzmiącej mają już ciepło

W "Głosie Koszalińskim" (z 11 stycznia) opisaliśmy problem mieszkańców dwóch bloków Szczecineckiej Spółdzielni Mieszkaniowej w Grzmiącej. Od kilku tygodniu do ich mieszkań w godzinach wieczornych przestawało płynąć ciepło. Kaloryfery robiły się zimne i do rana dostaw energii nie było.

W mieszkaniach szybko więc robiło się zimno. Spółdzielcy podejrzewali, że w ramach oszczędności SzSM ograniczyła dopływ ciepła, zresztą takie wyjaśnienia od pracowników spółdzielni usłyszeli. Przykręcenia kurka mieli się domagać sami mieszkańcy, choć najwyraźniej nie wszyscy, bo naszych rozmówców nikt o zdanie nie pytał. Nic więc dziwnego, że byli zdenerwowani i tłumaczyli, że jeżeli ktoś lubi chłód i chce oszczędzać, to ma od tego zawór na grzejniku i nie powinno się zmuszać wszystkich do marznięcia ze własnym mieszkaniu.

Wiceprezes SzSM Tomasz Gabriel obiecał sprawą się zająć i efekty tego zainteresowania były błyskawiczne. Jak nas poinformowali lokatorzy, od kilku dni w ich mieszkaniach kaloryfery są ciepłe całą dobę.

Nieruchomości z Twojego regionu