MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Uwaga kierowcy, wskazujcie niepotrzebne ograniczenia prędkości na drogach krajowych

Marzena Sutryk, [email protected]
Na drodze krajowej nr 6, która biegnie przez Karnieszewice, jest ograniczenie do 70 km/h. To prosty czteropasmowy odcinek, gdzie naszym zdaniem też warto rozważyć zniesienie ograniczenia prędkości.
Na drodze krajowej nr 6, która biegnie przez Karnieszewice, jest ograniczenie do 70 km/h. To prosty czteropasmowy odcinek, gdzie naszym zdaniem też warto rozważyć zniesienie ograniczenia prędkości. Fot. Radek Koleśnik
Kierowcy! Zdarza się niepowtarzalna okazja, by pozbyć się z tras krajowych bezsensownych znaków, które paraliżują ruch na prostych drogach. Drogowcy planują bowiem zmiany w ograniczeniach prędkości. Na korzyść zmotoryzowanych.

Nasza gazeta włącza się do akcji - przekażemy drogowcom Wasze uwagi.
Skąd pomysł? Szykują się zmiany w Kodeksie drogowym i większe mandaty za przekroczenie dozwolonej prędkości. Dlatego Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad stwierdziła, że należy zweryfikować ograniczenia na trasach krajowych.
Na "6" i "11"

- Mamy propozycje, które będą teraz analizowane w szczecińskim oddziale, przy udziale policji - mówi Tadeusz Kanas, kierownik koszalińskiego rejonu GDDKiA.

- Chcemy m.in. zlikwidować ograniczenie na drodze nr 6 za Biesiekierzem w kierunku Karlina, gdzie obecnie jest limit do 70 km/h. - W Sławnie można podnieść poprzeczkę do "70" przy wjeździe od strony Koszalina, i dalej koło szkoły zlikwidować "40" i dopuścić "50". Koło Sławna, na drodze nr 6 w Bobrowiczkach, przewiduje się też zmianę limitu z "50" do "70".

Strzał w dziesiątkę

- Jest wiele miejsc, które wymagają zmian - przyznaje nadkom. Grzegorz Sudakow, szef zachodniopomorskiej drogówki. - Np. w terenach zabudowanych, gdzie kiedyś obowiązywała maksymalna prędkość 60 km/h, często stawiano "40". Dziś, gdy obowiązuje "50", tych "40" należy się pozbyć. Albo inny przykład - postawienie przed laty znaku ograniczenia prędkości, który jest lekiem na zły stan drogi, w miejscu, gdzie jezdnia była fatalna, a teraz, gdy droga jest po remoncie, ten znak dalej obowiązuje.

Włączcie się!

Drogowcy przyklasnęli naszemu pomysłowi, by do akcji włączyć Czytelników "Głosu", którzy na co dzień są użytkownikami dróg krajowych w regionie. - Oczywiście, jesteśmy otwarci na wszelkie sugestie kierowców, które trafią do redakcji "Głosu" i weźmiemy je pod uwagę - zapewnia Grzegorz Dziedzina, rzecznik prasowy oddziału GDDKiA w Szczecinie.

Przez najbliższy tydzień, do 24 kwietnia, czekamy na sygnały kierowców pod numerem telefonu 0-94 347 35 81 albo 347 35 90. Można też przesyłać maile na adres: [email protected]

- Dobra akcja - uważa Roman Szewczyk, starosta koszaliński. - Jeżeli chodzi o nasze trasy powiatowe, to z kolei na moje oko nie ma absurdów drogowych. Ale jak kierowcy sądzą inaczej, to przyjmiemy te uwagi.

Podobną deklarację współpracy usłyszeliśmy też w kołobrzeskim ratuszu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!