Rzeźba polującej Diany zdobi fronton borneńskiego Domu Oficera od strony jeziora Pile. Po pożarze sprzed kilku lat stoi na zagrożonej zawaleniem ścianie, ale wciąż jest w dobrym stanie, nie licząc „zdobienia” w postaci zielonej, olejnej farby, jaką Rosjanie kiedyś pomalowali elementy roślinne. Nie ulega jednak wątpliwości, że rzeźba wiecznie tak stać nie może, bo budowla jest w dramatycznym stanie technicznym, wciąż dewastowana i podpalana. Kwestią czasu jest, gdy Diana spadnie i roztrzaska się o ziemię.
Ale możemy ją uchronić. Otóż formalnie właścicielem zabytku jest spółka zarejestrowana w Bornem Sulinowie, ale od jakiegoś czasu na poczet jej długów nieruchomość próbuje zlicytować komornik. – Firma nie interesuje się zupełnie swoją własnością, próbowaliśmy dotrzeć do udziałowców, ale spełzło to na niczym – mówi Krzysztof Wisłocki, szczecinecki komornik sądowy. Odbyły się dwie licytacje, chętnych do kupna Domu Oficera nie było. Teraz trzeba go będzie przeszacować i spróbować sprzedać jeszcze raz. Krzysztof Wisłocki obawia się jednak, że budowli – z uwagi na koszary remontu – nie uda się uratować. – Zapewne czeka je los zburzonego teatru, czy willi Guderiana – ubolewa, i dlatego z życzliwością podchodzi do pomysłu uratowania choć zabytkowej rzeźby. – Na gorąco mogę powiedzieć, że urząd miasta Bornego mógłby zostać ustanowiony przymusowym zarządcą nieruchomości, a to otwiera możliwości jej zabezpieczenia i uratowania choćby rzeźby.
- Bardzo chętnie myśmy ją przyjęli, mamy miejsce na instalacje przestrzenne na naszym dziedzińcu – zapala się do pomysłu Ireneusz Markanicz, dyrektor Muzeum Regionalnego w Szczecinku. – Polująca na jelenia Diana w otoczeniu psów gończych korespondowałaby nawet z naszymi zbiorami myśliwskimi. Szef muzeum deklaruje, że skontaktuje się z komornikiem i wystąpi do konserwatora zabytków ze stosownym wnioskiem. – Szlag mnie trafia, jak wiele zabytków z naszego terenu zostało zaprzepaszczonych, bo miało pecha do właściciela – dodaje Ireneusz Markanicz.
- Niech ktoś uprawomocniony wystąpi do nas o zgodę o zabezpieczenie rzeźby, a rozpatrzymy go na pewno pozytywnie – Dorota Raczkowska, szefowa koszalińskiej delegatury wojewódzkiego konserwatora zabytków, mówi, że także ubolewa nad stanem borneńskiego Domu Oficera.
Zielone światło dla akcji „Diana” zapala także Renata Pietkiewicz-Chmyłkowska, burmistrz Bornego Sulinowa. – Jak najbardziej jesteśmy za – mówi. – Już uruchamiam pracowników urzędu, którzy podejmą odpowiednie kroki prawne.
- Sądzę, że to bardzo dobra potrzebna inicjatywa, budynek Domu Oficera jest bardzo charakterystyczny dla Bornego Sulinowa dodatkowo z ciekawą historią – mówi Łukasz „bronx” Chmielewski, założyciel portalu historycznego szczecinek.org. - Obecnie niestety w bardzo złym stanie, jego niepewna przyszłość nakazuje zrobić wszystko żeby zachować z niego jak najwięcej, szczególnie jeżeli chodzi o ciekawe detale architektoniczne. Kto wie, być może ktoś się kiedyś zaopiekuje tym obiektem a wtedy zachowany element będzie mógł powrócić na swoje miejsce albo chociaż posłużyć za pierwowzór do wykonania dokładnych kopii.
Budowlę (ponad 5,2 tys. metrów kw.) z działkami o powierzchni prawie 5,5 hektara wyceniono początkowo na 2,148 miliona zł. Podczas licytacji cena była jednak sporo niższa. om Oficera to najbardziej charakterystyczny obiekt w leśnym miasteczku przypominający o jego wojskowej przeszłości. Okazała budowla powstała w latach 30. XX wieku, gdy Niemcy budowali w Bornem bazę dla poligonu wojsk pancernych. Szkolili się nim oficerowie Wehrmachtu. Po wojnie bazę przejęli Rosjanie, którzy urządzili w Domu Oficera garnizonowe kasyno. Mieściły się tu kino, teatr, pokoje gościnne, restauracja. Stąd nadawała lokalna telewizja retransmitująca programy z Moskwy. W pobliżu miało się mieścić zejście do podziemi oplatających ponoć całe miasto, jak głosi miejscowa legenda. W drugiej połowie lat 90. wykonano nawet próbne odkrywki przed Domem Oficera, jednak kilkunastometrowy wykop nie potwierdził tych rewelacji. Teraz po pożarze jednej z największych atrakcji miasta grozi zagłada.
Popularne na gk24:
- Połczyn Zdrój: Kasjerka wzięła sobie pieniądze z czynszów
- „Wasze media to komedia”. Manifestacja KOD w Koszalinie [wideo, zdjęcia]
- Dwie osoby zginęły w pożarze w Świdwinie [zdjęcia]
- Uwaga, drożeją papierosy. Lepiej nie palić
- Kołobrzeg drugim najdroższym miejscem wypoczynku w kraju
- Tribute to Michael Jackson w Koszalinie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?