Prace budowlane w Kłosie prowadzone są w imponującym tempie, a to oznacza, że jeszcze przed wakacjami inwestycja może zostać zakończona. W Gorzebądzu kanalizacja ma być gotowa jeszcze w tym roku.
Kilka lat temu gmina zdobyła środki zewnętrzne na tę inwestycję oraz budowę kanalizacji w Kędzierzynie. – Musieliśmy jednak wstrzymać się z rozpoczęciem prac. Byliśmy uzależnieni od harmonogramu budowy drogi ekspresowej S6 – mówi Maciej Berlicki, burmistrz miasta i gminy Sianów. Kiedy prace mogły się rozpocząć, okazało się, że ceny materiałów i usług wzrosły na tyle, że dotacja pokrywała tylko część kosztów. – Zaryzykowaliśmy, rezygnując z prac. Raz jeszcze złożyliśmy wniosek o dofinansowanie z Regionalnego Programu Operacyjnego, rozdzielając inwestycję na dwie części – Kłos i Gorzebądz oraz osobno Kędzierzyn. Ryzyko okazało się skuteczne i udało się pozyskać 85 proc. kosztów kwalifikowanych – wskazuje burmistrz Berlicki.
Na budowę sieci wraz z przepompowniami ścieków w Kłosie i Gorzebądzu gmina Sianów pozyskała dofinansowanie w wysokości ponad 3,38 mln zł. Inwestycja zwiększy długość km sieci o 6,53 km. Wartość całkowita projektu wynosi ponad 5,1 mln zł.
Na budowę kanalizacji w Kędzierzynie przetarg ogłoszony zostanie jeszcze w tym roku. Powstanie system kanalizacji grawitacyjnej i tłocznej o długości 2,24 km wraz z trzema przepompowniami ścieków. To umożliwi ponad 12o mieszkańcom Kędzierzyna podłączenie do systemu kanalizacji. Koszt to ponad 2,6 mln zł. Dofinansowanie ze środków Unii Europejskiej – niemal 1,7 mln zł. Prace będą połączone z inwestycją powiatową – remontem drogi.
Będzie to szósta inwestycja z zakresu gospodarki wodno-ściekowej, realizowana w gminie z dofinansowania perspektywy finansowej 2014-2020 RPO WZ. Rozbudowano już ujęcie wody wraz ze stacją uzdatniania w Sianowie oraz budowę wodociągu magistralnego na trasie Sianów – Osieki.
W tym roku najpewniej ogłoszony zostanie też przetarg na uzbrojenie terenu i budowę sieci kanalizacyjnej pod Mieszkanie Plus w Sianowie.
Nie wszędzie kanalizacja będzie budowana. Dziś do sieci przyłączonych jest około 75 proc. mieszkańców. W wielu miejscach koszty budowy i przesyłu ścieków są jednak nieopłacalne. – Wynika to z dużej powierzchni gminy. Kilka kilometrów sieci dla stu mieszkańców oznaczać będzie potężne koszty. Dlatego samorząd dofinansowuje budowę przydomowych oczyszczalni ścieków – wskazuje Maciej Berlicki.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?