Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tragedia nad jeziorem. Utonął ojciec i syn

Marzena Sutryk [email protected]
archiwum
Do tragedii doszło koło Miastka, tuż przy granicy naszego województwa, niedaleko Gołogóry. 46-letni mężczyzna i jego 13-letni syn utonęli w wodach jez. Bobięcińskiego. To kolejne ofiary wody tego lata.

Ojciec z synem wybrali się w poniedziałek wieczorem na wspólne wędkowanie. Razem z nimi był znajomy. Pływali łódką. Bez kamizelek ratunkowych. Gdy jeden z mężczyzn próbował wstać, wtedy łódź przewróciła się i zaczęła nabierać wody. 42-letni znajomy wydostał się na powierzchnię. Niestety, ojciec z synem nie zdołali wynurzyć się. Poszli na dno. Kolejne minuty upłynęły na rozpaczliwych próbach ratowania zaginionych. Minuty zamieniły się potem w godziny poszukiwań ciał. Skończono około 2 w nocy. Ciał nie znaleziono.

Dopiero na drugi dzień, gdy wznowiono akcję poszukiwawczą, wyłowiono je. Były na dnie 15 m od brzegu. W naszym regionie w tym miesiącu utonął w Bałtyku 7-letni chłopiec. Tego dnia, gdy zginął, obowiązywał zakaz kąpieli, morze było niespokojne. Było późne popołudnie. Na plaży nie było już ratowników. Nad morzem był ojciec razem z 7- i 12-letnim synem. Razem przeskakiwali fale. Ojciec wrócił na koc po aparat, by zrobić zdjęcia. W tym momencie fala podcięła młodszego chłopca i wciągnęła go. Ojciec i 12-letni syn ruszyli błyskawicznie na ratunek. Nic to nie dało. 7-latek zniknął w otchłani. Ojciec nurkował. W pewnej chwili warunki stały się tak trudne, że mógł utonąć razem ze starszym synem. Pomogli im ratownicy, którzy byli już po godzinach pracy, ale akurat pojawili się na plaży. Niestety, młodszego chłopca nie udało się uratować.

W maju w jeziorze Rakowo koło Bornego Sulinowa utonął młody mężczyzna. Z ustaleń policji wynika, że dramat rozegrał się po zakrapianej imprezie, gdy grupa młodych ludzi postanowiła się wykąpać. Jeden z kąpiących zaczął tonąć, 21-latek rzucił mu się na pomoc i sam utonął.
- Pamiętajmy! Nawet woda pozornie najspokojniejsza może być groźnym i niebezpiecznym żywiołem - przestrzegają zachodniopomorscy policjanci. - Większość utonięć jest rezultatem nieodpowiedzialnego korzystania z kąpieli w miejscach niestrzeżonych i niedozwolonych, często osób będących pod wpływem alkoholu.

Alkohol zaburza ocenę własnych możliwości pływackich, skłania do brawury, zwiększa prawdopodobień-
stwo szoku termicznego, osłabia organizm. Policjanci zwracają też uwagę na konieczność stałego pilnowania dzieci i przypominania im zasad bezpiecznego przebywania nad wodą. Tylko pod okiem dorosłych dzieci powinny korzystać z bezpiecznych zabawek wodnych. Jeśli zaś korzystamy ze sprzętu wodnego, to zawsze powinien on być sprawny, a przebywające na nim dzieci i osoby, które nie umieją pływać, powinny być w kamizelkach. Policjanci przestrzegają też przed skakaniem na "główkę" do płytkiej wody o niezbadanym dnie - taki skok może zakończyć się urazem kręgosłupa i kalectwem.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!