MKTG SR - pasek na kartach artykułów

To nie zabójstwo

(ing)
13-letni Aleksander K. z Połczyna Zdroju, który śmiertelnie ranił konkubenta swojej matki, wrócił do domu i zostanie otoczony opieką psychologa.

Tak po przesłuchaniu zadecydowała wczoraj Anna Kazimierczak, sędzia białogardzkiego sądu. Przypomnijmy, do tragedii doszło w niedzielę w kamienicy przy ul. Grunwaldzkiej 23 w centrum Połczyna Zdroju. Ryszard S., konkubent Bogusławy K. najpierw uderzył kobietę w twarz, a potem zaczął dusić. Wszystkiemu przyglądał się jej syn. Nagle chłopiec wyciągnął z szuflady nóż kuchenny i pchnął mężczyznę w brzuch. Ciężko ranny zmarł w szpitalu
- O tym, że cios okazał się śmiertelny, chłopak dowiedział się dopiero w sądzie - mówi Sławomir Przykucki, rzecznik Sądu Okręgowego w Koszalinie. - Wszystko wskazuje na to, że to nie było zabójstwo, ale ciężkie uszkodzenie ciała ze skutkiem śmiertelnym. Chłopiec odpowiadać będzie przed sądem rodzinnym, a nie karnym. Jest nieletni, więc właściwie najwyższą karą, jaką może orzec sąd, będzie pobyt w zakładzie poprawczym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!