Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Telefon zostaw w domu

Sylwia Zarzycka
Państwowe Komisje Egzaminacyjne co roku unieważniają kilkadziesiąt matur. Najczęstszy powód? Wniesiony na salę egzaminacyjną telefon komórkowy.

Procedury CKE wskazują jasno i wyraźnie przypadki, w których egzamin maturalny zostaje unieważniony. I nie są to czcze pogróżki. Regulamin jest tak sformułowany, że komisje egzaminacyjne nie mają prawa przymknąć oka na ogólnie mówiąc niefrasobliwość maturzystów.

Jeśli więc komisja stwierdzi, że uczeń nie rozwiązuje zadań samodzielnie, czyli mówiąc wprost ściąga, lub gdy wniesie ze sobą do sali egzaminacyjnej niedozwolone przedmioty: telefon komórkowy lub przybory, których używanie na egzaminie jest zabronione np. kalkulator z dodatkowymi funkcjami (można mieć tylko kalkulator prosty), albo co gorsza z tych niedozwolonych urządzeń korzysta, wtedy zapada decyzja, o przerwaniu przez tego ucznia egzaminu. Jeśli rzecz dzieje się podczas egzaminu z przedmiotów obowiązkowych, wtedy niestety, maturę trzeba powtarzać.

Są też inne punkty regulaminu grożące unieważnieniem egzaminu, ale są one bardzo rzadko spotykane. Nie wolno więc, co wydaje się rzeczą oczywistą, przeszkadzać innym piszącym. Nie wolno również niszczyć kart egzaminacyjnych, a już na pewno nie można dopuścić do tego, by nie można było odczytać zapisanych na niej odpowiedzi. Regulamin przewiduje także sytuację, gdy karta z odpowiedziami maturzysty się zagubi.

Gdy to jednak uczeń uzna, że podczas egzaminu wydarzyło się coś, co wpłynęło negatywnie na jego pracę, wówczas ma prawo złożyć swoje zastrzeżenia.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!