Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gala Sportów Walki w Białogardzie za nami [zdjęcia]

Krzysztof Marczyk
Krzysztof Marczyk
Gala Sportów Walki w Białogardzie za nami
Gala Sportów Walki w Białogardzie za nami Grzegorz Galant
Za nami Runda 6 - Gala Sportów Walki w Białogardzie organizowana przez miejscowy Ośrodek Sportu i Rekreacji.

Wypełniona kibicami hala sportowo-widowiskowa LO przy ul. Grunwaldzkiej 46 kipiała od emocji. Do tegow dotychczasowej historii imprezy pobito rekord frekwencji - przybyło 1200 osób w tym ponad 100 ze Szczecina. Prócz ośmiu pojedynków nie brakowało też występów artystycznych. Show dały więc dziewczyny ze szczecińskiej grupy Mad Boss Army, a następnie koszalińska formacja Top Toys zaprezentowała efektowne układy taneczno-akrobatyczne.

Najważniejsze były jednak starcia w oktagonie. W pierwszej walce Mateusz Stępień (Róża Karlino) zmierzył się z Bartoszem Skórką (West Coast Team Świonujście). I podopieczny Tomasza Różańskiego pokonał swego rywala jednogłośnie na punkty. Choć najpierw przewagę miał Skórka, to wraz z upływającymi minutami coraz wyraźniej zaczął dominować zawodnik z naszego regionu.

W amatorskim MMA (kat. do 66 kg, 3x3 min.) Dawid Wylegała (K.O. Zak Gorzów Wielkopolski) przez techniczny nokaut wygrał z Mateuszem Antosiewiczem (Ronin Gold Team). Wylegała w 2. rundzie sprowadził rywala do parteru i bezlitośnie go obił.

W drugiej tego wieczoru walce bokserskiej w formule olimpijskiej (kat. 86 kg, 3x3 min.) Bartosz Kuchcicki (Róża) większościową decyzją sędziów okazał się lepszy od Patryka Białka (West Coast), choć dwukrotnie naraził się arbitrowi za uderzenia po gongu. Rywal Kuchcickiego wyraźnie stracił siły w końcowej fazie pojedynku.

W amatorskim MMA (do 70 kg, 3x3 min.) Marcin Czyżowski (Ronin) przez techniczny nokaut wygrał z Maciejem Pasternakem (Gorillas Koszalin), kiedy to w 1. rundzie sprowadził rywala do parteru i tam okładał aż do zakończenia pojedynku.

W pierwszej walce w zawodowym MMA (, kat. do 61 kg, 3x5 min.) Sebastian Przybysz (Mighty Bulls Gdynia) zdominował Piotra Kamińskiego (Valiant Gold Team Drawsko Pomorskie). O tym jednogłośnie zadecydowali sędziowie. Starcie toczyło się najpierw głównie w stójce, z low-kickami, ale potem Przybysz sprowadził przeciwnika do parteru i okładał.

W kolejnym zawodowym starciu w mieszanych sztukach walki (kat. do 84 kg, 3x5 min.) Mateusz Symoczko (Ronin) zmierzył się z Piotrem Kwiatkowskim (Mighty Bulls). Podopieczny Sylwestra Dziekanowskiego od razu próbował obalić rywala i okładać go w parterze. Plan się powiódł. Przy gromkim dopingu zawodnik miejscowych na początku 2. rundy przez duszenie wygrał z Kwiatkowskim.

W przedostatnim starciu w zawodowym MMA (kat. do 84 kg, 3x5 min.) Marek Woroncow (Ronin) skrzyżował pięści z Mateuszem Zieleńskim (Berserkers Team Szczecin). Woroncow rozpoczął od potężnego ciosu pięścią, a potem starcie toczyło się już w parterze. Ostatecznie, jednogłośną decyzją sędziów, wygrał Woroncow.

W walce wieczoru (kat. do 93 kg, 3x5 min.) doszło do starcia białogardzianina Marcina Łazarza (Titan Team Fighter London) z Wojciechem Januszem (Berserkers Team Szczecin). Najpierw wszystko zaczęło się od ostrożnego badania przeciwnika, bez gwałtownych szarż. Walka toczyła się w stójce i polegała głównie na szukaniu luk u rywala i metodycznym wyprowadzaniu pojedynczych ciosów. Janusz dostał w łuk brwiowy i zalał się krwią, co na pewno utrudniało mu widzenie i reagowanie na ataki przeciwnika. Od początku do końca Łazarz nie tyko prowokował swego rywala okrzykami, ale też trzymał go na dystans, skutecznie punktując. Sędziowie jednogłośnie zadecydowali o jego zwycięstwie.

Popularne na gk24:

Gk24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!